Witam, moje problemy zaczely sie od choroby somatycznej, przeprowadzonej operacji i niestety braku polepszenia stanu zdrowia. W konsekwencji wywiazala sie u mnie nerwica i depresja- przestalam calkowicie sypiac. Po wizycie psychiatry dostalam leki- seronil, ktory zazywalam rano oraz amytryptylinum na noc. Postawily mnie one na nogi bardzo i mimo dalszego trwania choroby somatycznej i zwiazanym z tym bolem, ponownie zaczelam opytmistycznie patrzec w przyszlosc a co najwazniejsze spac Niestety po 1,5 roku brania tego zestawu, zaczela sie u mnie przejawiac nn, zaczelo sieod rzeczy prozaicznych takich jak sprawdzanie gazu, wody, okien(raz nawet wyrwalam klamke z okna),zakrecanie wszystkiegopo 100razy- np butelki z otwarta woda mineralna zakrecalam do mementu az na wewnetrznej stronie kciuka nie pojawila sie krew..duzo by opowiadac.nie meczylo mnie to az tak bardzo do momentu osttaniego miesiaca, gdzie znacznie mi sie pogorszylo
Aby wytlumaczyc objawy nadmienic musze ze choruje fizycznie na pecherz-i od poczatku choroby mialam zwiekszona wrazliwosc na dotyk w tamtej okolicy, wiadomo spodnie, ciasne majtki itd, powodowaly dyskomfort. Bylo i jest to logiczne poniewaz mam stwierdzona chorobe somatyczna i takie ,,przewrazliwienie'' nie jest w takich przypadkach niczym dziwnym. Jednak ostatnio zaczelo mi sie to drastycznie rozprzestrzeniac. najpierw objeło skore głowy-cale zycie nosilam dlugie wlosy zzzwzwizwiazane w kucyk
[Dodane po edycji:]
zwiazane w konski ogon-wiec postanowilam je obciac, obwiniajac ta przeczulice noszeniem frotki w jednym miejscu przez tyle lat..niestety nie pomoglo.przeszlo na biustonosz, ktory doslownie czuje jakby wtapial mi sie w skore.przestalam nosic-przeszlo na pachy,nastepnie cale nogi, rece i twarz.
ponadto nigdy nie mialam problemow z makijazem a teraz gdy sie pomaluje to mam wrazenie, ze wypali mi oczy..czy ktos ma podobnie?ze nerwica natrectw zaczela dotyczyc jego odczuwania na ciele?
z mojej osobistej analizy wydaje mi sie , ze to glowa plata mi figle w rodzaju tego, ze jedyne nad czym jeszcze mialam ,,wladze'' to byl wlasnie moj wyglad, obecnie najlepiej by bylo gdybym chodzila nago i z lysa glowa, oczywiscie na bezludnej wyspie Jest to niezmiernie irytujace,po calym dniu w ubraniu, makijazu czuje sie tak znerwicowana,ze jedyne co robie to biore tabletke na spanie i odplywam zeby tego nie czuc. w lozku nie jest lepiej-koldra uciska o pizamie nie wspomne. bylam u psychiatry,ktory prowadzi moja osobe od poczatku i stwierdzil, ze pogorszylo mi sie znacznie w stosunku tego co bylo(jakbym ja tego nie wiedziala;) i zapisal mi lek o nazwie elicea.wybaczcie, ze sie tak rozpisalam, ale ciezko to ujac w jednym zdaniu.moje pytanie najwazniejsze brzmi-czy kogos przy nerwicy natrectw zaczely przeszkadzac ubrania i makijaz?czy wystapila u Was taka ,,przeczulica'' nerwowa?czy tylko ja jestem taka alienką Bede ogromnie wdzieczna za odpowiedzi, pozdrawiam Was cieplo