Skocz do zawartości
Nerwica.com

fabio9

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia fabio9

  1. U mnie troche inaczej się to przejawia a ostatnio mam coraz wieksze wątpliwości żeby to było spowodowane nerwicą choć już sam nie mam zielonego pojęcia skoro mój lekarz stwierdził że nic "nie widzi". I ten wstrętny ból pleców to już mi robi z głowy sieczkę:/. Ja mialem w zeszłym roku jelito drażliwe ale to mija po pewnym czasie, ale teraz to z trudem na kibelek chodzę. Jedno jest pewne i mówie tu do wszystkich którzy przyjmują jakieś leki! Trzeba brać coś na osłonę!!! Ja nie mialem nigdy problemów trawiennych etc. zreszta z racji młodego wieku to chyba normalne ale teraz to aż się boję co i ile jem. Dzis np przy obiedzie dostałem porcje jak dla chłopa z budowy. i co zjadłem wszystko:P:P:P Sam juz nie wiem co to jest ale czytalem troche po necie ze niektórzy ludzie tak mają i robili wszelkie badania i nic . Czysciutko! I z tym żyją:). A co do Nowego tematu: Warto spróbować. Jestem pierwszy chętny do wzięcia udziału w takich rozmowach. przyznam sie że to forum może w pewien sposób dać nam Nerwicowcom Szane wyrzycia sie i wylania tego co w nas siedzi:) jak juz widać ze wszyscy mają dość twojego dziwnego zachowania i sposobu mówienia to dużo pomaga.
  2. Witam wszystkich. Jakis czas tu nie zagladałem bo bylem zajety wymyslaniem sobie chorób i nie miałem weny . No własnie życie z tym jest troche niewygodne. Ja to ciągle ogladam sobie ręce i przegladam sie w lustrze ... ha ! ale nie z samouwielbienia wręcz przeciwnie. Ostatnio tak mnie Boli brzuch , jelita i nerki ze juz sobie wymyslałem żółtaczke, zarnice. Co jakis czas pomiar temperatury ciała, waga, ciśnienie no i ogledziny w lustrze. Troche sie spękałem tym ze mam co jakis czas min powiekszone węzły chłonne szyji ale to ząbki są do leczenia:D. DO mm_: A jak wygladają u ciebie te "problemy jelitowo-żołądkowe"? bo mnie od tygodnia ogarnął straszny ucisk u brzuchu i sie boje ze to jakieś kolejne g***/cenzura/!! Normanie mam dość...
  3. Ale dzisiaj miałem zrypany dzień:/. Non stop ten ból w klatce i w plecach, teraz na wieczór jeszcze żołądek. Znowu się myśli dziwne włączają. A to wszystko zasługa dzisiajszych zakupów eeehh cholera nie wiem może pójdę znów do lakarza a moze do piątku dam rade wytrzymać bo muszę iść do doktorka po dalszą partie leków. Ku**a normalnie z żyć się odechciewa z tym sukinsyństwem. A jutro jeszcze trzeba wstać wczesniej niż zwykle... Już sam nie wiem czy coś mi dolega to śmieszne bo robilem badanie 2msc temu ale chyba pojdę dla mojego Chorego-Świętego Spokoju:P .Co mi tam najwyżej Witaminki w aptece kupię. :)
  4. Jolu może warto jest zaryzykować i zdecydować się na dzidziusia:). Napewno wtedy odkryjesz w swoim życiu nowy cel, i twoje starania zaczną cię cieszyć. A co do tej pogoni za pieniędzmi to rozumiem cię doskonale jak chyba każdy. Jestem w tym samym wieku co ty i tak samo czasami myśle mam takie poczucie że niczego nie osiągnąłem, ale to nie jest do końca prawdą, bo trzeba się cieszyć i zauważać nawet te najmniejsze rzeczy. A sam fakt że żyjemy teraz w takich czasach zupełnie nieprównywalnych do tych w jakich żyli nasi rodzicie czy też twoja teściowa.Teraz nie dostaniesz domu czy mieszkania zakładowego, ale to nie powód do rozczarowań. Dla twojego męża jak widzisz nadal jesteś najważniejszą osobą , więc główka w górę:). A na jakieś takie myśli sceptyczne dobrze jest posłuchać ulubionej muzyki powspominać te dobre czasy.. mi to pomaga i często też odwiedzam znajomych rozmawiamy sobie przy piwku etc. i życie jest nadal piękne:)!
  5. Słuchajcie wszyscy. Nie ma co wyszukiwać sobie chorób. Ja już przechodziłem w głowie Raka Płuc i dzieki temu rzucilem palenie:P potem guz mózgu po stwardnienie rozsiane. nie dajmy się zwiariować naszej chorej główce. Poprostu jeśli uważacie że coś wam dolega idzicie do lekarza i podajcie tylko same objawy a i nie mówcie że myślicie że coś tam bo was poprostu na miejscu lekarz "wysmieje" i powie że to nerwica. Poprostu trach skierowanko badania. To taka rada dla wszystkich. A przedewszystkim nie bać się bo wam nic nie jest, a i zachęcam do korzystania z porad i wizyt u lekarza psychiatry. Sam kiedyś uważalem że to dla czóbków ale naprawdę wam pomoże a przedewszystkim przepisze coś na "fazę" po której poczujecie sie lepiej;). ELO:)
  6. A tam uroda ... jak nerwica z czesem przechodzi liczy się co masz w środku bo tlko to zostanie z tobą na zawsze... A tak wogóle to pozdrawiam wszystkie panie z racji dnia matki, a jak jeszcze nie matki to do roboty!!!
  7. :) no tak, mi żucie gumy pomaga nie tylko w zwalczaniu objawów nerwicy:D. Musze czyms zając szczenkę. A czy pierwszy... nie wiem chyba każdy ma inaczej. U mnie objaw suchosci pojawil sie tak jakos po pierwszych wizytach u znachorów czyli ze już mnie zdiagnozowali:P Ale co racja to racja .
  8. do :Wysoczanin Ja mam dosyć podobnie.Tzn tez mialem w lutym impreze i też po niej w zasadzie sie zaczęło nasilenie. Ale to chyba wina osłabienia organizmu po tzw Imprezie zakrapianej. Ja po raz pierwszy wtedy mialem tak ze nie pamietalem dokładnie wszystkiego , a nigdy mi sie to nie przydażyło. A od lekarza tez dostalem Kardiologa bo na ekg bylem i powiedzial ze mam nierówny rytm, robilem jeszcze krew i to wsio nic wiecej mi nie chcieli robic (3lekarze)po powiedzieli ze to ewidentna nerwica i jedynie do psychiarty moga skierowac ale nawet do niego skierowanie nie potrzebne:). A oddech.Hehe tez sprawdzalem:) wstrzymywanie oddechu i biedanie i czułem sie po tym słabo. a po jednym takim pojechalem na dyżurke bo nałykałem sie powietrza (łykawica tez nerwicowy objaw). No i to tyle wiadomo ze cieżko o wysiłek jak człowiek czuje sie słaby ale uwierz ja niby osłabiony przekopalem pół ogródka i nawet zadyszki nie dostałem a czasami dostaje siedząc przed komputerem tak to jest:) Jesli nie byles u psychiatry to lepiej idz tylko najpierw sie upewnij do kogo idziesz. moim zdaniem to bardzo wazne jesli ktos ci jakiegos poleci nie czekaj.
  9. Ej jestem tu jak to się mówi "żółty":) czyli świeżak jak by ktoś mógł słusznie zauważyć od pewnego czasu przypatruje sie postom i tematom na temat nerwicy lękowej bo jakoś miesiąc temu stwierdzono u mnie tą przypadłość:/. I mam bardzo ważne pytanie w związku z tym. Bo moje objawy oczywiscie sa takie jak wiekszości że te bóle, kołatanie serca, bezsenność( uporałem sie już :) ) itp itd. No ale nadal jedna rzecz mnie niepokoji. Otóż bylem już u psychiatry i dostałem lek o nazwie Mirtagen (nie ma na forum opini stosujących:( ) no ale nadal odczuwam dyskonfort. Chodzi mi główie o to czy przy nerwicy mogą wystąpić jakieś guzki na głowie z tytułu tych objawów. BO ja mam tak od miesiąca taki jeden okragły i od jakis 2 dni większy taki bardziej podłużny. I do diaska nie wiem czy mam sie martwic czy nie bo nigdzie nie wyczytalem czy ktos cos takiego mial. Boli mnie w tych miejsach czasami i przechodzi taki lekki prąd. Dlatego moje pytanie powiedzcie czy to normalne? Psychiatra podszedl do tego olewajaco mówiąc zę to sie nazywa choroba 4 roku u lekarzy i ze to takie złudzenie , moja mama tez mi mowi ze to sa nerwicowe objawy ale ja tam nie wiem bo nikt tego jeszcze nie badał.... Mam iść z tym do lekarza żeby znów mnie wyśmiał...? Z góry dziękuje za odpowiedzi;). A co do cisnienia to faktycznie ja tez jakies 4 dni czuje sie bardziej słaby ale to nic dziwnego, łykać witaminki i na którkie spacery:)
×