Witam.
Moim problemem są lęki.
Moje lęki dotyczą: innych ludzi(boję się, żę mogą coś do mnie mieć), wychodzenia z domu.
Na dworze nie czuję sie pewnie. Wydaje mi się, że wszyscy ludzie się na mnie patrzą.
Gdy wracam do domu dziwnie się czuje- jestem osłabiona, smutna po prostu słaba.
Nie lubię swojego miasta. Te wszystkie ulice, domy, miejsca wywołują we mnie lęk.
Czekam na ten moment gdy będe mogła z tąd wyjechać na studia i zacząć nowe życie, lepsze życie.
Przez lęki zmieniłam się, stałam się lepszym człowiekiem.
Ale męczy mnie to ciągłe uczucie fobii. Bardzo to przeżywam.
Nie mam łatwego życia. Moja mama jest alkoholiczką. W dzieciństwie byłam zastraszana i nieszanowana.
Teraz jest inaczej, jestem lubianą dziewczyną ale nie mam takiej prawdziwej przyjaciółki.
Byłoby mi bardzo miło gdyby ktoś odpisał na mój post.
Pozdrawiam :).