Skocz do zawartości
Nerwica.com

Frida1

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Frida1

  1. Frida1

    Brak sensu zycia

    Łatwo jest mówić i pisać, że możesz być sobą, chwytaj wiatr w żagle, zbieraj doświadczenia bo to one nas kształtują i wpływają na wyraz twórczości..wydaje mi się, że rzeczywistość rysuje się trochę inaczej..wnioskuje tak po sobie...dawanie dobrych rad, podnoszenie na duchu i już monotonne "dasz sobie rade, będzie dobrze" niczego w gruncie rzeczy nie zmienia a czasem nawet powoduje irytację. Czasami człowiek potrzebuje pozytywnego bodźca z zewnątrz - dla jednych jest to sukces w pracy, pochwała szefa, zauroczenie, stan zakochania, rozwiązanie problemów,relacji rodzinnych itp. Ja osobiście uważam , że bardzo duży pozytywny wpływ dla osób takich jak ja czy onegdaj jest szczera rozmowa dająca poczucie zrozumienia i akceptacji. Tylko ta świadomość nic mi nie daje poza pewną wiedzą o sobie bo nie mam z kim porozmawiać...a "najlepsze", że jestem w trwałym paroletnim związku ale mój partner w ogóle nie rozumie o co mi chodzi i co ja do niego mówię...przygnębienie, chęć samorealizacji, poczucia spełnienia przy totalnym braku motywacji i wsparcia sprawia, że jestem w totalnej dupie. Nawiasem mówiąc onegdaj jak byś się zdecydował i odważył to bardzo chętnie zagłębiłabym się w lekturze jednego z Twoich opowiadań...
  2. Frida1

    Brak sensu zycia

    no właśnie to uczucie niespełnienia jest tak dotkliwe... każdy człowiek potrzebuje jakiejś sfery w której się sprawdzi, wykaże, w której jest dobry...jedni mają to w pracy inni mają hobby...ja niestety w pracy tego nie mam a po pracy też ciężko jest mi coś zrobić...we wcześniejszych wpisach natknęłam się na info , że piszesz...jakieś opowiadania, powieść? bardzo mnie to zaintrygowało i [przepraszam jeśli pytam..nie musisz odp...ale ja mam takie małe marzenie , że któregoś dnia zbiorę się w sobie i przeleje na papier co w mej głowie drzemie...tylko póki co brak wiary w siebie trochę mnie hamuje..
  3. Frida1

    Witajcie

    Witamy na forum!!
  4. Frida1

    Brak sensu zycia

    Witam wszystkich, wczoraj natknęłam się na waszą dyskusję i chciałam się z wami podzielić moim zagubionym ja... Brak sensu, celu, poczucia wartości, marazm...to wszystko towarzyszy mi każdego dnia...bardzo mnie to przytłacza i dołuje...nie potrafię się skupić na najprostszych czynnościach, w pracy i jeszcze teraz przygotowania do sesji idą mi totalnie beznadziejnie. Odczuwam totalny brak chęci do życia (nie mam tu na myśli żadnych kwestii związanych z targnięciem na swoje życie). Poranna pobudka z myślą "znowu do pracy " w pracy towarzysząca myśl "byle do 16 i potem będzie ok" a po 16 "byle do wieczora zasnąć" i tak mi życie przemyka przez palce...jestem gdzieś obok tego wszystkiego, nie potrafię się zebrać w garść, pozbierać do kupy i zacząć działać, podejmować decyzje, uczestniczyć w codziennym życiu, powoli już odłączam się od znajomych...wspólne wyjścia powodują u mnie wrażenie, że jestem inna niż oni, nikt mnie nie rozumie, jestem beznadziejna. Może piszę trochę chaotyczne (ale to mój debiut) ale postępujące zamykanie się na świat zewnętrzny, na kontakty z ludźmi, dołowanie się i poczucie, że ktoś się gdzieś pomylił umieszczając mnie na tym świecie przeraża mnie powoli coraz bardziej. Nie chce iść do lekarza, nie chce żadnej diagnozy ani lekarstw...uważam, że to nie pomoże..nie potrzebuje nazewnictwa tego co mi jest, nie chce leków , żeby spojrzeć na wszystko z innej perspektywy bo jak się skończą to co? Ale z drugiej strony nie wiem co robić...jestem z tym sama
  5. Frida1

    Witam wszystkich.

    Frida - 23 lata, studentka, od 6 lat w stałym związku i od 3 lat pracująca w biurze. Nic strasznego prawda? A jednak...już po raz drugi powtarzam ten sam semestr, w pracy cały czas traktowana jak młoda nowa sarenka, która nie potrafi się wybić i wykazać, dom to codziennie ten sam schemat działania - bez polotu, zrozumienia ze strony partnera..taka wegetacja...byle jakoś było. Brak wiary w siebie, brak samoakceptacji, znudzenie codziennością i brak energii do działania, znudzenie wszystkim...mimo ambicji i chęci realizowania się i działania znudzenie, ciągła senność i założenie z góry, że i tak mi się nie uda spowodowało, że trafiłam do was i może nie do końca liczę na dobre rady i wskazówki co robić ale potrzeba rozmowy i kontaktu z ludźmi , którzy chociaż troszkę mnie zrozumieją i nadzieja, że ja odwdzięczę się tym samym.
×