Trudno się odnieść do tej sytuacji znając tak mało szczegółów. Z tego co piszesz, to z jednej strony spotkania z psychologiem szkolnym "trzymają Cię", a z drugiej strony zauważyłaś, że odkąd zaczęłaś te spotkania, to jest coraz gorzej.
Przede wszystkim nasunęło mi się pytanie - Jaki charakter mają te spotkania? Wsparciowy, terapeutyczny...? Czy wiesz jak długo będą trwały te spotkania, czy są regularne, czy umawiałaś się na coś konkretnego z psychologiem?
To, o czym piszesz nie musi być uzależnieniem od psychologa. Może być równie dobrze tymczasową fascynacją. Jesteś w wieku, kiedy przeżywa się różne fascynacje i niekonieczne są one patologiczne. Nie znam ani Ciebie, ani tej pani psycholog, więc nie wiem jak rozwija się Wasza relacja. Natomiast oczywiście warto byłoby się jej przyjrzeć. Może to właśnie pani psycholog, do której chodzisz pomogłaby Ci zrozumieć to, co się dzieje. Może warto się pokusić, żeby to właśnie jej opowiedzieć o emocjach związanych z Waszą relacją.
pozdrawiam
B.