hej dzisiaj postanowilam do was dolaczyc choruje od 9 lat, pierwszy atak mialam w wieku 12 lat kiedy sie drastycznie odchudzalam od tamtej pory sporo sie zmienilo, ale moge powiedziec ze od poczatku bylo to permanentne i ciagnie sie do teraz, raz bylo lepiej raz gorzej. Pierwsza proba samobojcza ponad rok od rozpoczecia choroby- napilam sie plynu do prania , wiem glupota. Ojciec wyzywal sie na mnie i mojej siostrze jak bylysmy male. Bil ja, ja na to patrzylam i bardzo sie balam ze tez mnie zbije, mnie rowniez pare razy sie dostalo ale ze bylam mlodsza i grzeczniejsza mialam tak jakby fory. Czesto na nas wrzeszczal i obrazal, klocili sie czesto z mama, mama stawiala mi bardzo surowe wymagania, jest bardzo pobozna, straszyla mnie pieklem itd. Bylam ostatnio u psychiatry bo jest ze mna coraz gorzej, powiedziala ze mam zaburzenia depresyjne lekowe, dostalam lek aurex, hydroxizine i chodze na indywidualna psychoterapie. Na poczatku brania antydepresantu jest gorzej co?! Tak przeczytalam na ulotce. Dzisiaj jest ze mna zle, bardzo boli mnie glowa, mialam atak bulimiczny ale sie powstrzymalam jakos pozdrawiam wszystkich