Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zenonek

Użytkownik
  • Postów

    3 565
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zenonek

  1. MOCca, Jak Afobam kiepsko dziala to moze sproboj Xanax, niby to samo, ale jak widac po opiniach uzytkownikow Xanax dziala znacznie lepiej od Afobamu... Co do wlasciwego leczenia- rzeczywiscie Valdoxan niezle reguluje sen albo Seroxat czy Fevarin tez moga byc bdb. Pogadaj z lekarzem.
  2. Marek77, 3 tygodnie to tyle co nic, po takim czasie to uboki moga ustepowac i moze byc minimalna poprawa w niektorych objawach. Ale Matt bierze ten lek od maja, wiec lek juz powinien dawac nieco dystansu do problemow itp nie dzial to znaczy, ze to lipa w tym przypadku.
  3. Matt FX, Takie objawy CALKOWICIE dyskfalifikuja Esci w Twoim przypadku. Wlasnie lek w pierszej kolejnosci powinien likwidowac ta gonitwe mysli,bezsennosc itp itd. Jezeli ta lekarka dalej bedzie sie upierala przy Esci to chyba powinienes ja pozwac do sadu.
  4. chojrakowa, To przyszedl juz najwyzszy czas zeby sprobowac Króla SSRI - Seroxat.
  5. Krwiopij, Pytanie w jakich dawkach i przez jaki czas...
  6. A to "na szczescie" bralas malo lekow, wiec wieleee mozliwosci przed Toba. Skoro masz takie lęki to zalecany bylby dla Ciebie Seroxat w dawce duzej 40-80 mg - oczywiscie dawkowanie rozlozone w czasie. Swietny antydepresant z dzialaniem przeciwlękowym. Na Twoje zaburzenia dobry lek to tez Prozac, ale on moze nasilac lęki na poczaktu lub Zoloft. Terapia co dwa tygodnie to jest gowno , a nie terapia, chyba sie jeszcze taki nie urodzil co majac powazne zaburzenia - naprostowalaby go terapia o takiej czestotliwosci. Oczywiscie na efekt terapeutyczny trzeba poczekac kilka miesiecy, o ile lek na poczatku zaskoczy. No i potrzebujesz wiekszych dawek niz minimalne.
  7. chojrakowa, A chodzisz na jakas terapie ? Przy tym zaburzeniu konieczne jest polaczenie wszystkiego, lekow + intensywna terapia 2-3 h/tydzien.. Co do leku to Esci to bardzo delikatny lek... Jakie leki jeszcze bralas w jakiej dawce i przez jaki czas?
  8. A wlasnie, ze dzialaja...tylko, ze w dluzszym okresie czasu. Leki te zwlaszcza brane w wiekszych dawkach niz minimalne po kilku miesiacach wyraznie zmniejszaja neurotyzm, wrazliwosc, redukuja emocjonalnosc - przec co dodaja dystatnsu do "problemow" - to jest wlasnie klucz do dlugoterminowej poprawy nastroju i odpowiedz na pytanie niektorych dlaczego trzeba dlugo czekac na podniesienie nastroju przy problemach natury psychogennej.
  9. Vi., Escitalopram ma dobre opinie lekarzy i niektorym bardzo pomaga. Ale po opiniach na naszym forum widac, ze najbardziej skuteczny SSRI to Seroxat, pozniej pewnie Zoloft, Seronil, Fevarin...
  10. chojrakowa, A coz to za problem ? 5x w tygodniu po 45 minut cwiczenia aerobowego w zakresie pulsu 120-150 maximum + zarzucic jakas dobra L-karnityne i w 2-3 miechy mozna spalic z 5-8 kg tluszczu, rzezbiac sylwetke. Cwiczenia aerobowe to np jazda na rowerku czy orbitrek.
  11. Dean, To normalka rok,dwa , trzy czy cztery to nie ma praktycznie zadnego znaczenia. Tak czy tak studia skonczysz przed 30. Zajmij sie przez ten czas soba, daj szanse Wenlafaksynie, idz na terapie, moze w ramach terapii idz do jakiejs lekkiej pracy, jak masz utrzymanie rodzicow to przez rok nawet z gownianej pray mozesz odlozyc z 10k. Dodatkowo bedziesz mial jakies zajecie. No i terapia z 2/3 razy w tygodniu do podstawa. Skoro masz rok czasu to zainwesuj go w swoje zdrowie, swoja droga mowiles, ze jestes spod KR, mozesz napisac z jakiej miejscowosci ?
  12. Zenonek

    Życie po życiu

    Ale prawdziwa wiara jest bardzo trudna rzecza. Nie chodzi tutaj o szufladkowanie ten Katolik, tamten Buddysta, jeszcze inny Protestant. Jezeli cos istnieje, czego wykluczyc nie mozna - chocby z samego powodu, pojawiaja sie takie pytania to nie wiem czy interesuja to cos takie sprawy...
  13. chojrakowa, Jak masz takie lęki to powinnas sprobowac Seroxat i moze dodatkowo jakis lajtowy neuroleptyk jak Pernazyna w malej dawce powiedzmy 75-100 mg zeby troche nadmierna koncentracje na problemach zredukowac.
  14. chojrakowa, Skad wiesz, ze nic Ci to nie daje ? Ile bierzesz zmieniona kuracje ? Przeciez na jakies sensowne efekty , zwlaszcza przy takim zaburzeniu trzeba czekac i pare miesiecy.
  15. l rober6666, Ale ogolnie jak tam sie czujesz ?
  16. Zenonek

    Życie po życiu

    brokenwing, A moze dlatego, ze nie mozna wykluczyc istnienia "czegos" ? Mi tez nie jest latwo w cos wierzyc, ale bym...chcial...
  17. Zenonek

    Życie po życiu

    Ja podobnie. Tez chcialbym zeby bylo inaczej, chcialbym byc wierzacym czlekiem. Nie chodzi tutaj o religie, bo religie moga choc nie musza by czystym wymyslem czlowieka. Byc moze cos istnieje, chce w to wierzyc, ale WIARA to dar, ktory nie latwo jest miec/otrzymac.
  18. Wedlug mnie, samo to, ze masz takie potrzeby to juz swiadczy o poprawie. Ten brak poczucia bliskosci, zauraczania itp itd to prawdopoodbnie z nadmiernego napiecia , a nie dlatego, ze jestes wrakiem emocjonalnym. Z czasem powinno byc coraz lepiej, zobaczymy jak Efectin sie rozkreci...
  19. Amon_Rah, A jaki zestaw teraz bierzesz i jakie dawki ?
  20. Dean, Powiem Ci tyle, generalnie szpitale sa od tego zeby pomagac i o ile nie trafi sie jakas aberracja...to powinno byc naprawde OK. Dodatkowo kuzyn mojego kolegi trafil do jednego z krakowskich czy podkrakowskich szpitali (nie wiem dokladnie) z tak ciezkim zalamaniem nerwowo-depresyjnym, ze nawet nie docieral co sie do niego mowi, autoagresje mial na full, myslal , ze wszyscy go nienawidza itp itd Dodatkowo wtedy rzucila go tez dziewczyna...(jak byl w szpitalu). Kolega mi mowil, ze kuzyn otrzasnal sie do tego stopnia, ze po kilku miesiacach leczenia (z 3 miesiace w szpitalu + kilka miesiecy ambulatoryjnie) znalazl sobie nowa dziewczyne i prace itp itd... Moze z toba tez tak bedzie ? Jak widzisz, ze sobie nie radzisz to idz.
×