Skocz do zawartości
Nerwica.com

lolo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lolo

  1. lolo

    Nerwica a wojsko

    Jesli sie leczysz u lekarza to jak najbardziej we wojsku nie lubia "nas" A gdybys tak czasem dostal kategorie "A" czyli zdolny zaraz sie odwolaj masz chyba czas do 30dni. Dostaniesz kolejna komisje,ale glowna ktora ona zadecyduje a oni napewno dadza Ci "D" Pozdrawiam i nie marwt sie na zapas.
  2. szumy w uszach Ja mam wszystko chyba co mozliwe u mnie szumy sa juz chyba 6 lat bardzo dawno temu nazywalo sie to "grajace ucho" Bylem wszedzie badania chyba wszystkie jakie mozliwe lacznie z tomografia,wszystko OK. Poprostu dalem sobie spokuj bo lekarz mnie juz wysylal na te same badania co wyszly dobrze. Z biegem czasu da sie zapomniec o tym i nie slyszec Pozdrawiam.
  3. Sylwusia glowa do gory! Ja kiedys nie moglem jednego przystanka jechac autobusem do szkoly bo zaraz mi bylo duszno zawroty glowy itp.najwarzniejsze jest zrozumienie tego co Ci jest przez rodzine,a drugie Ty sama musisz ze soba walczyc!Nie badz na tyle slaba aby brac jakikolwiek tabletki,ja mysle ze sklaniajac sie do tego jestes slaba i bedzie Ci ciezko z tego wyjsc!... Ostatnie moje wydarzenia z zycia...nie dosc ze zyje za granica co mnie bardzo dobija to stracilem nie poczete dziecko-czlowieka dobije ale wiem ze musze byc jeszcze mocny i zyc do zony! to mnie trzyma aby nie wpasc w te "gowno" choc czasami nie daje rady i jestem bezuzyteczny pare dni,ale ostatnio bardzo zadko sie to dzieje.Wiem ze sa ludzie ktorych wieksze przykrosci spotykaja w zyciu a nie tak "nerwice" w ktora czlowiek sam sie nakreca! Proponuje CI spacerki z rodzina,duzo rozmowy z mezem!bardzo pomaga rozmowa i oczywiscie jakies zainteresowanie
  4. KrzysztofT ja nie mowie ze ich wiedza jest rowna "0" mowie tylko te kolega chcail tabletki na uspokojenie to aptekarka mu powiedziala ze ma isc do lekarza bo to szkodzi na to czy na tamto,ja bylem po tabletki na zoladek to juz bylem chory na wrzody - lekarz powiedzial ze tak powazne choroba jak wrzody trzeba innazej zbadac a nie tylko przez to ze ktos kupuje tabletki lub ma jakies tam obiawy,bo nerwica potrafi niezle namieszac i tak naprawde nic nas nie ma a obiawy sa najgorszych chorob. A co do tej choroby wiencowej,uwarzam ze bardzo sie pomylila!Niechce sie w to wglebiac i czytac na temat choroby wiencowej,a kolego @SCUD jak tak sie boisz to idz po porade do lekarza rodzinnego on stanowczo Cie uspokoi jesli sam w to nie chcesz uwierzyc.
  5. SCUD A co ta aptykarka skonczyla medycyne...nie znam sie na tym ale radze Tobie poczytac o nerwicy,nerwice leczy sie chyba psychotropami (co radze nie brac) no i psychologem. Ja kiedys bylem bardziej pograzony niz teraz i duzo przeszlem i wiem ze trzeba samemu z tym walczyc nie tabletkami (one uzalerzniaja) ziola (na mnie one juz nie dzialaja,ale nigdy nie siaglem po cos mocnego) i najlepiej zajac sie czyms znalesc jakies hobby! ...tak z zycia,ja kiedys bylem w aptece po tabletki od bolu zoladka czy cos takiego to bylo to aptekarka i powiedziala ze jestem chory na wrzody,jak bym bral moze tabletki na nerwy to moze bym byl na cos innego chory...chce przez to powiedziec ze w niektorych aptekach chyba pracuja niespelnieni lekarze i stawiaja jakas diagnoze,a nie zdawaja sobie sprawy ze przez takie cos moga klientowi jeszcze bardziej zaszkodzic bo tak jak np. Ty teraz sie zadreczasz!
  6. Serce sklada sie z komor w nich pracuja takie platki ktore sie nazywaja mitralne wydaje mi sie ze sa tez inne tetnicze?I one sobie tak pracuja otwieraja i zamykaja "wypadanie" jest wtedy gdy jeden z nich sie nie domyka.Diagnoza tylko UKG,a co do obiaw?Niektorzy ludzie wcale ich nie maja a zas drudzy maja ale wydaje mi sie ze dopiero po zdiagnzowaniu i tu bardziej dziala wtedy psychika bo czlowiek wie ze jest cos nie tak. Napewno z tego co lekarze mowili ta wade mozna nabyc ale nie zagrarza ona zyciu a co najlepsze nie leczy sie ja tylko magnezem.Mialem dwoch kolegow w klasie z ta wada i oboje poszlo do wojska,czyli chyba nie jest taka zla
  7. Witam Wszystkich! Opisze swoj przypadek i mysle ze cos mi wyjasnicie. Aktualnie mam 25lat...w wieku 18 bolalo mnie serce poszlem do lekarza,mialem robione RTG,EKG,krew wszystko OK,ale lekarz mnie wyslal do kardiologa aby byc pewny i kardiolog zrobil mi badanie UKG-wszystko w normie ale okazal sie iz wypada mi przedni platek mitralny-kardiolog zapewniam mnie ze bardzo duzo ludzi ma taka wade i nawet o tym nie wie bo nie ma dolegliwosci....ale ja dopiero zaczalem miec,chodzilem coraz czesciej do lekarza,az sie wkurzylem i poszlem do prywatnej kliniki gdzie sa najlepsi kardiolodzy z Zabrza.Mialem UKG,EKG,Holter i bierznie-wyszlo wszystko OK-wrecz lekarz mnie "okrzyczal" ze sciemniam wtedy to bylo jeszcze przed wojskiem.Po tym badaniu za jakis czas bylem znowu u mojej lekarki na UKG dziwne znowu te wypadanie platka mitralnego?(sorrki za takie krecenie ale chce to dokladnie opisac) i znowu poszedlem do tej kliniki na badania ale teraz powiedzialem jak sprawa sie przedstawia,gosc bardzo dlugo robil mi badanie UKG echo sluchal (mysle ze to echo serca-podczas badania UKG) i znowu bylo wszystko OK i powiedzial ze moj platek sie ugina nieznacznie i w somie nie mozna dac takiej diagnozy i pogodzilem sie ze wszystkim bylo dobrze,ale od czasu do czasu mam takie napady jak pieczenie w klatce piersiowej,dusznice,bol ramienia i takie tam obiawy lek,ja sam dalem sobie diagnoze ze jest to nerwica lekowa,co Wy na to drodzy koledzy i kolezanki powiecie?
×