L.E.

Dark Passenger, nie znam się na tym. Cała poradnia nazywa się psychodynamiczna i raczej z tym nurtem mi się to wszystko kojarzyło. Ważne, że zadziałało

Dark Passenger, nie znam się na tym. Cała poradnia nazywa się psychodynamiczna i raczej z tym nurtem mi się to wszystko kojarzyło. Ważne, że zadziałało

Kalebx3, niecałe 3 lata, bez żadnych leków. -- 04 mar 2013, 17:25 -- Dark Passenger, ja chodziłam raz w tygodniu.

Kalebx3, niecałe 3 lata, bez żadnych leków. -- 04 mar 2013, 17:25 -- Dark Passenger, ja chodziłam raz w tygodniu.

Nasza Nexunia też miała traumę po schronisku, plus bonusowo masę złych nawyków. Pierwsze trzy tygodnie były strasznie ciężkie i dla niej i dla nas, ale warto było się przemęczyć, bo teraz jest przecudowna

Nasza Nexunia też miała traumę po schronisku, plus bonusowo masę złych nawyków. Pierwsze trzy tygodnie były strasznie ciężkie i dla niej i dla nas, ale warto było się przemęczyć, bo teraz jest przecudowna

Mi obsesje ustąpiły prawie zupełnie w wyniku terapii psychodynamicznej, ale wiadomo, każdy jest inny.

Mi obsesje ustąpiły prawie zupełnie w wyniku terapii psychodynamicznej, ale wiadomo, każdy jest inny.

Wygląda trochę, jakby miała wiecznie utytłany pyszczek, co wybitnie pasuje do jej żarłoczności

Wygląda trochę, jakby miała wiecznie utytłany pyszczek, co wybitnie pasuje do jej żarłoczności

Jak wszyscy to wszyscy https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/74089_510688025632474_648512278_n.jpg https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/554356_427181773983100_250068656_n.jpg https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/380331_427181077316503_1725144327_n.jpg https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/547706_454044414630169_508413274_n.jpg Czarne i rude moje prywatne, chociaż kicia mieszka z rodzicami, bo już się do nich i ich domu za bardzo przyzwyczaiła. -- 04 mar 2013, 17:05 -- znudzona-ona, świetne to zdjęcie

Jak wszyscy to wszyscy https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/74089_510688025632474_648512278_n.jpg https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/554356_427181773983100_250068656_n.jpg https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/380331_427181077316503_1725144327_n.jpg https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/547706_454044414630169_508413274_n.jpg Czarne i rude moje prywatne, chociaż kicia mieszka z rodzicami, bo już się do nich i ich domu za bardzo przyzwyczaiła. -- 04 mar 2013, 17:05 -- znudzona-ona, świetne to zdjęcie

Mushroom, to się zrewanżuj i powiedz, jak Ty mnie postrzegasz

Mushroom, to się zrewanżuj i powiedz, jak Ty mnie postrzegasz

Zupełnie jak nasza Borunia. Jeszcze do niedawna wyglądała jak niedźwiadek polarny, na szczęście rodzice jakoś przekonali dziadków do zaprzestania dotuczania jej

Zupełnie jak nasza Borunia. Jeszcze do niedawna wyglądała jak niedźwiadek polarny, na szczęście rodzice jakoś przekonali dziadków do zaprzestania dotuczania jej

Nie poszłam dziś na zajęcia, bo jak zwykle wzięłam sobie za dużo na głowę i jak zwykle zostawiłam wszystko na ostatni moment.

Nie poszłam dziś na zajęcia, bo jak zwykle wzięłam sobie za dużo na głowę i jak zwykle zostawiłam wszystko na ostatni moment.

Dark Passenger, nie przejmuj się. Ja też miewam dużo dziwniejsze myśli niż te, które są tu opisane, a podobno jestem już całkiem zdrowa Może to jakaś kumulacja zaburzeń z bujną wyobraźnią

Dark Passenger, nie przejmuj się. Ja też miewam dużo dziwniejsze myśli niż te, które są tu opisane, a podobno jestem już całkiem zdrowa Może to jakaś kumulacja zaburzeń z bujną wyobraźnią

kasiątko, u moich rodziców też od wielu lat psy żyją razem z kotami. U mnie w mieszkaniu to niestety nawet na jednego zwierzaka jest z bólem miejsce (zwłaszcza, że uwielbia wywlekać swoje legowisko w pysku i kłaść się w takim miejscu, gdzie najbardziej przeszkadza ). Main coon mi się marzy (czy jak to się tam piszę), ale nie wiem, czy kiedykolwiek to marzenie spełnię. Nawet gdybym szarpnęła się na kota, kosztującego ponad tysiąc złotych to chyba żyłabym stale w strachu, że ktoś mi go ukradnie

kasiątko, u moich rodziców też od wielu lat psy żyją razem z kotami. U mnie w mieszkaniu to niestety nawet na jednego zwierzaka jest z bólem miejsce (zwłaszcza, że uwielbia wywlekać swoje legowisko w pysku i kłaść się w takim miejscu, gdzie najbardziej przeszkadza ). Main coon mi się marzy (czy jak to się tam piszę), ale nie wiem, czy kiedykolwiek to marzenie spełnię. Nawet gdybym szarpnęła się na kota, kosztującego ponad tysiąc złotych to chyba żyłabym stale w strachu, że ktoś mi go ukradnie

Proszę o informację, o której mniej więcej chcecie przyjechać w piątek do Poznania.

Proszę o informację, o której mniej więcej chcecie przyjechać w piątek do Poznania.

Kinky Kylie, rozważam pójście spać i wstanie o 6 tylko nie wiem, czy się obudzę