Skocz do zawartości
Nerwica.com

gabi82

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gabi82

  1. ja biore 2 rexetiny dziennie. Tez zaczynałam od połówki, potem brałam cała tableteke, a teraz dwie. u mnie lęki sie nie nasiliły, ale tez nie widze poprawy samopoczucia. Alprox tez brałam ale dorażnie w razie lęków. Nie radze ci zwiększac dawki alproxu bo podobno można sie od niego uzależnic. Psychiatra zalecił brac mi alprox tylko jak bym musiała cos waznego załatwic a czulabym ze nie dam rady.
  2. ja mam prawko, ale przez lęki nie prowadze samochodu. Przestałam jeździc jakies pół roku temu jak dopadł mnie atak podczas jazdy. Byłam sama i myslałam ze zwarjuje. Bałam sie ze nie dojade do domu. Od tamtej pory nie moge sie przełamac. Dawniej jeździłam sama wszędzie i sie nie bałam .Mam nadzieje ze kiedys to minie.
  3. ja też rezygnuje z wielu rzeczy. Ostatnio zeby pojsc do fryzjera musiałam wząc tableke alproxu. Siedziałam tam i myslałam zeby uciec. Ale jakos wytrzyamałam i nie uciekłam. Zrezygnowałam narazie z pracy. Od 2 m-cy jestem na zwolnieniu lekarskim. Strasznie boje sie powrotu do pracy. Codziennie z czegos rezygnuje. Tyle rzeczy chciałabym, zrobic ale lęk mnie paralizuje. Boje sie wyjscia na miasto a tak lubie robic zakupy
  4. nie wiem jak mam sobie poradzic. mam nerwice lękową. Chdze do psychiatry od 3 m-cy. Biore leki : alprox i rexetin ale nie wiele mi pomagaja. najbardziej boje sie wychodzic z domu. Za każdym razem mam napad lęku. Ostatnio wogóle nie wychodzę bo boje sie tych lęków. Ciągle boje sie ze cos mi sie stanie i umre. Nie wiem co mam dalej robic. Jak mam poradzic sobie z lękami? Przecież nie mogę do konca zycia siedziec w domu. Z góry dziękuje za pomoc
×