Skocz do zawartości
Nerwica.com

dragon1980

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dragon1980

  1. hej, co robicie w przypadku zatkanego nosa jakiś spray czy co ? nie chcę długo stosować kropli do nosa do wysusza śluzówkę
  2. Doxepin to totalne dno uzależnia j prowadzi do zatrzymania moczu itp to powinno być usunięte z rynku farmaceutycznego brałem to gówno 3 lata jako młody chłopak nie mający pojęcia o chemi gdybym miał tak świadomość nigdy w życiu bym tego nie brał. Niestety 80% psychiatrów to konowały.
  3. heja byłem u lekarki dwa dni pod rzad ja nie lecze sie bo mam takie doswiadczenia że mam dosyc eksperymentów na sobie !! poradziła abym skorzystał z pomocy III instytutu psychiatrii i neurologii w Warszawie ktoś słyszał o tym ? od 13 góra dól góra pozdro -- 15 gru 2012, 18:05 -- heja byłem u lekarki dwa dni pod rzad ja nie lecze sie bo mam takie doswiadczenia że mam dosyc eksperymentów na sobie !! poradziła abym skorzystał z pomocy III instytutu psychiatrii i neurologii w Warszawie ktoś słyszał o tym ? od 13 góra dól góra pozdro
  4. witam czy ktoś z was był w oddziale F9 w instytucie psychiatrii w wawie ? macie jakieś opinie? moja lekarz mi poradzila tam sie zapisac bo jestem lekooporny pozdrawiam
  5. gdybym miał siłe decydować o swoim życiu to pewnie zgłosił bym się na eutanazję mam juz serdecznie dosyc tej choroby ta ciągle hustawki i depresje mecza mnie w moim życiu nie ma żadnego progresu i rozumienia TEJ JAZDY od 14 lat ciagle problemy na tle osobistym finansowym i jakim kolwiek... tyle lekow juz wyjadlem, byłem w szpitalu dali tysiac etykiet, bylem na terapiach, bylem na egzorcyzmach juz kochac nawet nie umiem, mam 32 lata inni juz maja rodziny własne domy, dzieci a ja latam z Polski do Anglii z jednej pracy mnie wyrzucaja a druga cięzko znaleźć. mam naprawde dosyc tej wedrówki najpierw zaburzenia schizoafektywne potem choroba dwubiegunowa, mózg bladzi i ja tez błądze. brak perspektyw że moze byc lepiej jak moge myslec pozytywnie skoro do tej pory nic sie nie wydarzyło. 4 terapeutów kasa w błoto jeden psychiatra nie lepszy od drugiego może ktos tu ze mna porozmawia jestem z tym sam.......... pozdrawiam wszytkich chad z deprecha itp. skype: strono2
  6. dragon1980

    mam dosyc czesc 1

    Jestem zniszczony spalony. Kiedy w lesie nastapi pozar, w nastepnym roku gleba jest zyzna. Mna zadza inne prawa natury. Ciagle zadaje sobie pytanie co sie ze mna stalo? Ile moze byc czlowiek w takim marazmie myslowym? Co musi sie stac aby normalnie zyc? Con zrobic zeby przestac nienawidziec? Jestem tak rozklekotany I bezuzyteczny. Nie moge patrzec na ten kraj I na tych ludzi. Nienawidze tej pracy jak …. nawet nie wiem do czego to porownac. Nic mnie nie cieszy, o niczym nie marze. Pamietam jak kiedys zasypialem I mocno modlilem sie o to aby niespac samemu. Teraz wszystko mam I nadal jest mi smutno. Czuje ze juz nic u niezbuduje. Ogladajac juz poraz tysieczny koncert madonny z 2006 roku zdalem sobie sprawe ze stoje w miejscu. Ona juz nagrala kolejny album singiel a ja cofnelem sie jeszcze dalej. Chcialbym uciec, wyjechac z tego kraju. Nie jestem taksowkarzem, nie poczuje sie nim juz nigdy. Na swoje urodziny prosilem o to abym nauczyl sie znowu smiac. Stalem sie leniwy, watly nadwrazliwy. Drazni mnie wszytko. Czuje sie jak na karuzeli. Czasem jak w teatrze. Wstaje rano I czuje sie jakby ktos mnie wssal z energi. Potem w zaleznosci jak sie czuje albo jestem zly I mysle o zemscie albo zamykam sie w sobie. Kiedy nie pije I nie pale gandzi jest stabilnie wahania nastrojow sa mniej dotkliwe. Jestem za slaby na alkohol. Martwi mnie brak kontaktu z Bogiem. Chce sie do niego przyblizyc I juz szybko sie oddalam. Po moim ciele nic nie widac moze tylko po oczach. Nie mam apetytu ale tez nie katuje sie glodem I przejedzeniem. Jedyne to co mnie martwi to lustro? Uciekam od niego.Lustro to symbol leku.
×