Widocznie masz szczęście, że na Ciebie tak działa. Troche ci zazdroszcze :). Ja niestety mam inne odczucia. Brałam ok 2 tygodnie i niestety z czasem wcale ten ból głowy nie ustępował tylko był stale na tym samym poziomie. Ból głowy to za mało powiedziane mocny ucisk i szczękocisk na dodatek, cała sztywna sie czułam. Nawet ok 5 dni od odstawienia miałam taki ucisk prawie całodniowy, że myślałam, że już nigdy więcej żadnych leków nie chce brać ale nadal jeszcze zostałam przy mirtamercku bo na drugi dzień już troche ten ucisk zmalał. Ale jeszcze nadal czuje skutki tego setaloftu, bo narazie mija ok tydzień jak odstawiłam. Ehhhhh i jak tu nie myśleć, że nie mam pecha ....:/