Chcę być szczęśliwy, codziennie o tym marzę.
Większość filozofów :))
Chitchat - chyba jestem hipokrytą, bo w gruncie sam to robię, choćby w tym momencie. Pieprzenie o niczym, cholera, też to robię, czasami. Z tymże, pieprzenie o niczym - pojęcie względne. Mnie wkurza takie gadanie typu: "fajny sweterek. gdzie kupiłaś?" hu kers? Ja lubię porozmawiać w stylu: "Fajna książka Marqueza, a Ty co myślisz o niej?" Tak, myślenie o sprawach poważnych jest złe, ale taki już jestem :C Nie jesteś osamotniona
Sorry, jestem trochę podpity