wiem ze powinnam to zgłosić ale teraz nie wiem gzie mieszka co sie z nim dzieje nie chce nawet o tym mysleć wiem ze teraz gdyba cos sie wydarzyło zgłosilabym to chociaz nie wiem i watpie w to ze przezyłabym drugi raz to samo... teraz musze z tym zyc i jakos sobie radzic po dzisiajszym dniu zaczynam nabierac checi do walki o siebie chociaz zdaje sobie sprawe z tego ze nie raz jeszcze zwatpie...