Skocz do zawartości
Nerwica.com

fendi

Użytkownik
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fendi

  1. mam to samo , potykam się , myślę że wszyscy na mnie patrzą i śmieją się w duchu - choć wiem że to nie prawda , leki pomagają tylko w czasie ich brania - potem wszystko wraca, myślę że takie osoby nie mogą za bardzo liczyć na ^wyzdrowienie^ , gdyż to siedzi w naszej psychice i charakterze - po prostu trzeba to przełamywać na ile sie da, i tak sobie powolutku żyć nie licząc na jakieś cudowne wyzwolenie z tych pęt... pozdrowienia
  2. też mnie przerażają tłumy , a nawet większa grupa, nie ma mowy żebym zabrała głos wśród nieznanych mi osób, powiem ci ,że swego czasu zaczęłam studia , ale po roku sama z nich zrezygnowałam z powodu niemożności przystosowania się do grupy,nieśmiałości itp. to straszne,że nie mogłam uczyć się - bo po prostu byłam jakimś odludkiem, z nikim -z tych wesołych,głośnych i zadowolonych z siebie osób -nie mogłam nawiazać kontaktu... życzę ci abyś znalazła na studiach przynajmniej jedną bratnią duszę , a wtedy wszystko pójdzie dobrze - powodzenia
  3. nie spotkałam się jeszcze z kimś kto też to ma, nareszcie!!! widzę też plamki - głównie banieczki i rurki takie przeżroczyste jak wydmuchane z baniek mydlanych - pytałam kilka osób czy też tak widzą-ale tylko się dziwili...pozdrawiam
×