Skocz do zawartości
Nerwica.com

wiejskifilozof

Użytkownik
  • Postów

    24 178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiejskifilozof

  1. wiejskifilozof

    Myślące telefony

    Telefony myślą ? A ludzie nie.Dziwne czasy.
  2. Ja nie ma,ale mogę mieć ? Jak się nabywa nerwicę ? Jak to wygląda ?
  3. Dziś miałem,omamy.Że ktoś kaleczy mi nogi.Gryzą psy,ktoś podpala.Jejku,było to straszne.
  4. I to że,nie ma uprasowanej koszuli.To powód dio choroby ?
  5. Bo sku....nie jest nudny.Bo kobiety czują się przy takim bezpieczne.
  6. wiejskifilozof

    Spamowa wyspa

    Teraz to super.Ostatnio,była Wigilia w ośrodku.Pisałem już dziś poprawiny.
  7. Różaniec z prawdziwego drewna ? Bo plastiku nie lubię
  8. no Czy pożyczyłeś kiedyś rower dla Andrzeja Sapkowskiego ?
  9. Ateiści wychodzie z podziemia.Tylko uwaga bo Kolega Kalebx stoi z siekierą
  10. Bez znaczenia,są ateiści zdrowi i chorzy.Są wyznawcy religii.Różnych zdrowi i chorzy.
  11. Nie chcę czasem ,się boję.Żebym kogoś zranił.Kogoś bliskiego.
  12. Jesteś bardzo fajna i miła
  13. wiejskifilozof

    Spamowa wyspa

    Ja nie chcę pamiętać świąt z dzieciństwa.Atmosfera jadu do mnie była.Straszna,mama nie mogła się pogodzić.Że jestem chory.Stąd ciągle na mnie krzyczała. Teraz święta,mają tylko.Przyjemny,ale świecki charakter.
  14. Kogo na to stać.To są drogie rzeczy.
  15. Mi też,ale ja jestem liberał.Czyli wróg ojczyzny.Ładnie to brzmi,jestem dumny z siebie.
  16. Jestem,za to.Atakowany,za to że nie jestem wierzący.Ale olewam to.
  17. wiejskifilozof

    Spamowa wyspa

    Dziś było pięknie,na naszej Wigilii w ośrodku.Z domu ,ja i brat wyjechaliśmy naszą Xantią o 10.Byliśmy już ,na 10.30.Bo brat mało zna,te trasę. Zaparkował ,brat obok Golfa,naszego szefa. Potem,trzeba było się przebrać.Ja mam szafkę,numer 8.Tam,zostawiliśmy kurtki Brat poznał,nasze opiekunki.Usiadł obok mnie,na krześle.Było wysłuchanie oficjeli,i łamanie się opłatkiem. Brat Konrad ,poznał naszą psycholog Beatkę.Powiedziała mi,że brat.Jest miły,ale nieśmiały. Obiad,był :barszcz czerwony,różne rodzaje ryb.Sałatki,ciasta ( różne) było składanie życzeń. Konrad,poznał Olę.Ola najpierw podała mu,rękę lewą.Potem prawą. Ja życzyłem kierownikowi,dalszych sukcesów w pracy i rozwoju naszego ośrodka. Nie mogłem,dopchać się z opłatkiem do Agniesi lat 30.Naszej sprzątaczki,więc.Odnalazłszy ją na kuchni.Powiedziałem,nie ,mogłem cię.Znaleźć na to,Aga się śmiała i powiedziała.Bo,to gwiazd trudno się dopchać.Obok jej stała opiekunka Kasia.Lat 32,powiedziałem.Jesteście ,moimi gwiazdeczkami. Gosia 34 lata,dała nam.Wykonanego z osiki Mikołaja. W domu byliśmy już na 14.
×