Skocz do zawartości
Nerwica.com

pewna pani 2

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pewna pani 2

  1. Witajcie, Jednak musiałam wrócić do dawki 3 tabletek na noc, bo za szybko zeszłam do tych 2 groszków. Biore lek o 23h, a zasypiam o 2h, a czasami o 1h w nocy - troche pozno...Ze wstaniem o porannej godzinie bywa ciężko. W ciągu lata miałam zejść znow do 2 tabletek, ale mam troche stresow przy szukaniu pracy i różnie z tym snem bywa. Jeśli mam stres nie mogę dłuzej zasnąć, ale w koncu zasypiam. Czasami budze sie wczesniej i nie moge zasnac, ale pozniej to odsypiam (w ciagu dnia lub nastepnej nocy), wiec nie jest źle. Mam problem ze wczesnym wstawaniem (chodzi o prace w przyszlosci) i nie moge przesunac zegara probujac wstajac wczesniej (nie zawsze sie udaje, bo padam, a zegar przesuwa sie max o 1-2h-wczesniejsze zasypianie, a czasami w ogole). Probowalam tez brac tabletki wczesniej o 2h przez pare dni, ale nic to praktycznie nie dało. Obawiam się, że jak uda mi sie w koncu zejsc do 2 tabletek to bede zasypiac o 3 w nocy! Jak ja mam wstawac do pracy!? A może brać jedną po południu i 2-wie na noc, zeby przyspieszyc ten stan zasypiania? Spróbuje tez dodatkowo tych witamin i np. sportu (skakanka ), ale jesli nic to nie da to nie wiem??? Chyba pozostanie zmiana leku na jakiś, który szybciej usypia, ale nie jest mocny, hmmm Poza tym walka trwa już rok i wolalabym w koncu zejsc, a nie od nowa...ale moze od nowa nie oznacza, ze nie zejde szybciej lub w takim samym tempie, jak z sympramolu? Moze jakies porady? :)
  2. witam. zeszlam do 3 tabletek na noc "pramolanu" i spalam normalnie. sama zadecydowalam o zejsciu. bylam na takiej dawce przez 23 dni. 2 dni temu postanowilam zejsc do 2 tabletek (nie wiem czy nie za szybko, ale w koncu nie jest to taki mocny lek). balam sie tego zejscia, bo jak wchodzilam w dawke to 2 tabletki wcale nie dzialaly na mnie nasennie...jedyne co lekko poprawialy nastroj. no i jestem podłamana, bo spałam tylko 3,5 godziny (tylko pierwsza noc byla ok)! wiem, ze to za szybko, zeby wyciagac wnioski, ale jak tak dalej pojdzie to ide do lekarza...tylko co on mi powie nowego? :| mam nadzieje, ze ta noc to wypadek przy pracy, a ja za szybko spanikowalam, wiec jeszcze poczekam pare dni i poobserwuje swoj stan...jesli bedzie zle to chyba wroce do dawki 3 tabletek na noc Betty Boo dlaczego polecasz lek z ktorego teoretycznie gorzej sie schodzi? chodzi mi o ten co wyzej napisalas (juz nie pamietam). tak na chlopski rozum to chyba dobrze ze lzejsze leki dzialaja na pacjenta? nie czepiam sie:) [Dodane po edycji:] sorki, ale chyba zle cos przeczytalam Betty...ja slabo dzis kontaktuje hehehe co to znaczy ze lek na byc stumulujacy? kurcze u mnie pramolan sie dobrze spisywal i wydawal sie trafiony tylko te schodzenie...cholera wie o co chodzi. jeszcze do Was napisze.
  3. CZESC TO JA PEWNA PANI 2. Od 4 sierpnia łykam pramolan w dawce 4 tabletki na noc-bezsennosc. zanim lek zaczal dzialac w pelni to musialo minac kilka tygodni...chyba az do pazdziernika. spie dobrze te kilka miesiecy na leku. w 40% nawet ponad norme np. 12-10 godzin. gdy mam jakies przezycie, stres wtedy nie moge zasnac lub spie krocej (potrafie odespac w ciagu dnia), ale jest to normalne. nastroj w normie. glownie biore na bezsennosc, ale zauwazylam tez ze nie mam tych zdarzajacych sie rzadko lęków, ze umieram i nie mam nastroju sinusoidalnego, czyli po prostu brak dołow bioracych sie z powietrza. odczuwam normalnie wszystkie emocje, rowniez potrafie sie wnerwic :) wszytko jest pozytywnie. planuje juz niedlugo zejsc powoli calkowicie z lekow. mam nadzieje, ze nie bedzie z tym problemow. lekiem operuje sama na podstawie waszych wiadomosci jak rowniez na informacjach 3 lekarzy i wybralam sobie opcje ktora mi odpowiadala. od pazdziernika nie chodze do zadnego lekarza tylko sama biore leki. nie wiem czy pojde tez na ostatnia konsultacje pt."schodzenie" czy sama zadecyduje...kilka razy zdarzylo mi sie wypic alkohol (1piwo badz kilka lampek wina), ale jesli ma to zmienic dzialanie terapeutyczne to juz nie rusze. bralam leki i kosztowalam alkoholu. nie przerywalam brania tylko tabletki bralam z lekkim opoznieniem. jak dotad oceniam moje leczenie za udane. prochy te uratowaly mnie od smierci, bo tej bezsennosci nie da sie przezyc na dluzsza mete...pozdrawiam. p.s. biore odpowiednik pramolanu-SYMPRAMOL.
  4. wuwu to ile godzin sypiasz skoro szybciutko sie wybudzasz? ja tez chce sprobowac tego leku, ale jak dotad jade na pierwszym antydepresancie w moim zyciu, a jest to sympramol na bezsennosc (najwyzsza dawka), ale nie sprawdza sie jeszcze w 100%, dlatego trittico jest drugi w kolejce. pozdrawiam bezsennych [Dodane po edycji:] wuwu pisz, jak na Ciebie bedzie dzialal trittico :)
  5. ja biore juuz 4 tabletki na noc i wiecie co? po tych 4 zasypiam dopiero i spie jeszcze nie calkiem regularnie, ale lepiej. Wystepuja tez czasami calkiem nieprzespane noce i nie wiem, dlaczego??? czy to jeszcze sie unormuje czy tez nie...? o to to zapytam juz lekarza, ale co Wy o tym myslicie? biore juz miesiac i jeden tydzien.
  6. biore prawie juz 3 tydzien sympramol. nastroj jakby lepszy, ale ze spaniem nadal sa problemy. zwiekszylam dawke do 3 tabletek na noc. jesli nadal bede miala problemy ze spaniem (cos mi sie wydaje ze tak) to do lekarza/rzy i wtedy zmiana leku. no nie wiem ile ten lek ma sie rozkrecac. na ulotce jest napisane, ze niby po 2 tygodniach widac poprawe (jak dobrze zapamietalam) moze i jest, ale w nastroju...natomiast ze snem roznie i kilka razy w tygodniu musze sie wpomagac nasennikiem to coz to za dziwne dzialanie? mam chodzic niedospana i weselsza? kasia000 a sorki wydawalo mi sie, ze gdzies zalozylas watek pt. '' seroxat plus pramolan", ale moze mi sie juz pokrecilo...pozdrawiam [Dodane po edycji:] jedna lekarka zaproponowala mi lek z tej samej grupy lecz silniejszy. nazywa sie DOXEPIN. ja chcialam ja wypytwac o dzialanie TRITTICO tylko, a ona "zabrala" mi recepte i wymienila na TRITTICO, a ja chcialam sie tylko wymienic informacjami no i dowiedzialam sie, ze niby siła obydwu tych lekow jest taka sama...co o tym myslicie??? myslalam ze trittico to jakis mocniejszy lek. co sadzicie o takim skakaniu po grupach? czy powinno sie wyprobowac coraz silniejsze z jednej grupy i przerzucac sie dopiero na druga grupe czy mozna tak probowac z roznych grup???
  7. klaudus 20 ja nie mam wzmozonego apetytu po nim, a wrecz wrocil do jako takiej normy, ale mam nadal dola...dalej kiepsko spie...nie wiem czy jeszcze czekac na rozkrecenie(biore 11 dni) i zwiekszac dawke czy brac nowy lek antydepresyjny, aby w koncu sie wyspac...ja naprawde sobie nie radze...jak WY sobie radzicie? tez tak macie, ze dzwonicie do lekarza/rzy i nie chce on za bardzo gadac przez tel. tylko zaprasza do gabinetu? moim zdaniem to taki specyficzny zawod, ze powinni byc caly czas w kontakcie z pacjentem, a oni maja nas dosc i gdzies...a jakby naprawde cos powaznego sie dzialo to co?! [Dodane po edycji:] klaudus 20 po miesiacu to chyba juz powinien dzialac prawda? jakie jest Twoje samopoczucie oraz sen? [Dodane po edycji:] kasia000 a na Ciebie pramolan dzialal w ogole nasennie?
  8. klaudus 20 mam przepisany stilnox 2 opakowanie, ale za nim nie przepadam, az tak. i dzisiaj musialam polknac 2x polowke bo po 2 tabletkach sympramolu wcale nie moglam zasnac...popatrzylam na zegarek byla 3 rano i co musialam dorzucic stilnox, ktory zaczyna nieco slabiej dzialac mam wrazenie. wydaje mi sie ze na nastroj dawka 2 tabletek sympramolu jest wystarczajaca, a na sen kazda po kolei dawka jest do bani z czasem (krotkim czasem). biore to chyba 10 dni. lekarz mi kaze zwiekszac max do 4 tabletek,a ja wiem, ze bedzie tak samo ze spaniem, jak z poprzednimi dawkami i nie daj boze dostane jakiegos usmiechu jockera z nadmiaru tych tabletek czy cos sie ze mna stanie? ja w ogole sie boje tabletek, ale przelamalam sie do sympramolu a trwalo to miesiac. tak bardzo bym chciala, zeby to byl tylko epizod :/ [Dodane po edycji:] arkaszka a rozwin te mysli..."beee"- mam nadzieje, ze to nie odglos zoladka (hiehie), "fuj" tutaj nie bede sobie nic lepiej wyobrazala , "och i ach" masz na mysli rykowisko? mnie ten srodek nie zaglusza dzwiekow natury, ze tak powiem... WIECIE CO BOJE SIE OPROCZ PARANORMALNYCH CIEZKICH DO WYTRZYMANIA SKUTKOW UBOCZNYCH TYCH BARDZIEJ ZNOSNYCH JAK TYCIE...PRZY TEJ MIANSERYNIE CZY JAKIMS TAM ANTYDEPRESANCIE NASENNYM. pare kilo moze jeszcze zniose, ale nie 10 figura to jedyne co mnie pociesza w tym smutnym zyciu, a teraz i ona ma zostac mi odebrana?!
  9. kasia 000 rozwin swoja ostatnia wypowiedz o przyczynie a nie tolerancji...? pod wzgledem samopoczucia wydaje mi sie ze doszlam do tej terapeutycznej dawki 2 tabletek...dzis polknelam dwie i zasnac wcale nie moglam-dobre co? i wzielam polowke stilnoxu, ale zadzial krotko moze 3h. wkurzylam sie rani i jeszcze raz wzielam polowke stilnoxu i spalam jeszcze ze 4h, wiec stoje na nogach. ten stilnox cos mi slabiej zaczyna dzialac...i co dzis zn owu wezme 2 tabletki badz podwyzsze do 2,5 i zasne badz nie-loteria i w koncu z kazda dawka bedzie tak samo bo to sie powtarza. i co czekac dalej na rozkrecenie leku czy inny zaczac brac... proponowala mi babka jeszcze citarpamil lek (czy cos takiego). ponoc jest lzejszy od sexoratu, wiec zdecydowalalbym sie, gdyby sympramol mnie zawiodl...no ale co ona moze mi dac na noc???????????? w ogole mowila ze stilnox nie uzaleznia i niektorzy ludzie biora sobie pol roku...moze i tak jest, ale kazdy jest inny, a na ulotce wyraznie jest napisane...poza tym tylko jeden lekarz mi powiedzial na kilku ze cyt:"na stilnoxie Pani dlugo nie pociagnie" chodzilo mu o ciag brania, a doraznie to mowil ze owszem mozna co 2-3 dni nawet 3 miesiace na tym przepekac. no, ale on byl najdrozszy. [Dodane po edycji:] CO MYSLiCIE NA TEMAT LEKU TRICCITO CR???? PO NIM CHYBA SIE NIE TYJE I DZIALA NASENNIE..? ale czy to mocniejszy lek od seroxatu i citalopramu (sory za przekrecanie nazw) ???? lekarka mi powiedziala, ze niby silniejszy, ale kto ja tam wie?
  10. kasia 000 teraz po sympramolu to niezaleznie od dawki mam wrazenie (teraz 2 tabletki na noc) spie roznie tzn. raz cala noc gleboko, a innym razem np. dzis nie umiem nawet okreslic ile godzin...moze 4-5? na pewno nie jestem wypoczeta, jak po 8 godzinach snu, ale tez nie jestem całkiem padnieta, ale na dluzsza mete to jest stan do bani, bo powinno sie spac regularnie do jasnej ciasnej. ogolnie mowia, ze to slaby lek i z czasem on przestaje dzialac nasennie?! czy wlasnie powinien sie rozkrecic i dopiero dzialac nasennie?! widze, ze jest cienki na sen, ale samopoczucie jakby poprawia. ogolnie to nawet nie wiem, u ktorego lekarza sie lecze, bo dzwonie do dwoch, a czasami trzech :) a tego stilnoxu to za bardzo nie lubie, bo jakies doly po nim mam i nie chce sie zyc... [Dodane po edycji:] a klade sie roznie...miedzy 23-24 najczesciej biore tabletke
  11. miko 84 a ile masz lat i ile czasu jestes na lekach? masz jakies nawroty czy cos? pramolan dzialal u Ciebie nasennie? u mnie raczej ma taki sobie skutek na spanie... chciala mi babka dac seroxat a pozniej cipramil czy cos takiego, ale ja sie uparlam na ten sympramol jeszcze...mnie chodzi glownie o ten zasrany sen, bo z taka nerwica lekowa to moglam smialo zyc! a teraz to i moze mam ta depreche :/ niby nastroj mam lepszy, ale co jak slabo spie?! dzis moze 4 godziny. nawet nie umiem okreslic niekiedy...
  12. arkaszka zielony masz kolor m&m'sa? ja mam rozowe "cukierki". cos dla chlopczyka i dziewczynki.
  13. polowka stilnoxu juz na mnie dziala. staram sie brac sporadycznie, a czkolwiek czesciej, ale teraz znow przystopowalam, bo mam sympramol, ktory i tak nie dziala na mnie specjalnie nasennie tylko poprawia nastroj jak narazie. po stilnoxie mialam jakies doly. ta bezsennosc nas wykonczy. szlag by to wszystko trafil........ [Dodane po edycji:] jaaaa a ty spisz juz normalnie czy jak to u Ciebie wyglada?
  14. ja biore od tygodnia SYMPRAMOL...glownie mam problem z bezsennoscia ktora nastapila na skutek nerwicy lekowej a pozniej dolaczyla do tego depresja. moja nerwica nie przeszkadzala mi w zyciu codziennym. nie odczuwalam jej bardzo. nawet jak dostalam bezsennosci to nie mialam jakichs nadzwyczajnych atakow. po prostu nerwica spowodowala to a pozniej sobie poszla (w sensie lęki) lub to nowy objaw nerwicy ta bezsennosc. w kazdym kazie przerazila mnie ta depresja...trwa to juz ponad 4 miesiace. w kazdym razie ... zaczelam od polowki tabletki przez 2 dni (i tak musialam sie wspomoc stilnoxem ktory uwazam jest syfem bo jakies doly po nim mam) pozniej cala tabletka przez 3 dni, nastepnie 1,5 a pozniej 2 tabletki ZAWSZE NA NOC. samopoczucie poprawilo mi sie juz po 1,5 tabletki. skutkow ubocznych nie odczulam jakichs powaznych. czasami mi sie wydawalo jakbym byla bardziej pobudzona i lekliwa (niewiadomo czy to po sympramolu, stilnoxie czy choroba). w kazdym razie jak narazie samopoczucie ok, ale co do bezsennosci to lipa. obserwujac przez te dni to raz zasnelam po calej tabletce a innym razem nie i musialam dorzucac stilnox wiec co to za dzialanie? i tak na przemian z dorzucaniem badz nie stilnoxu mimo zwiekszania dawki...nasennie on chyba jednak nie dziala zbyt dobrze...ciezko mi rozpoznac bo czasami umialam zasnac sama bez lekow a teraz jak musze bra ciagiem to ciezko ocenic czy to na skutek tabletki czy organizmu, bo chyba powinnam podobnie spac za kazdym razem a nie ze raz dziala a raz nie dziala...NIE WIEM CZY TEN LEK POWINIEN SIE ROZKRECIC ZEBYM ZACZELA SPAC CZY PO PROSTU ON JUZ TAK NIE ZADZIALA I JUZ TO WIDAC? mam dosc tych lekarzy psychiatrow......... [Dodane po edycji:] czy przy tym leku normalnie moge brac ibuprom na bole menstruacyjne?
×