-
Postów
34 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia JiggaWoman
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
JiggaWoman odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja właśnie przez takich ludzi zachorowałam -
Dla mnie przymus wykonywania pewnych niewytłumaczalnych ruchów, rytuałów kojarzy się z nerwicą natręctw, tyle że wydaje mi się, że to utrudnia ludziom normalne funkcjonowanie, a tutaj tylko raz na dwa tygodnie.. ale proszę się tym nie sugerować. Najlepiej, by uspokoić duszę, udać się do psychiatry, psychologa. Powodzenia
-
Powrot do normalnego zycia po stracie bliskiej osoby
JiggaWoman odpowiedział(a) na annass temat w Depresja i CHAD
Hej cordoba, myślałam, że tylko mi mogła przydarzyć się taka historia. Też miałam takiego internetowego ziomusia, do którego bardzo się przywiązałam, wręcz zauroczyłam i czułam, że gdyby było tak samo na żywca to by była luv. No, ale wiadomo może trochę idealizujemy przez internet osoby, których nie znamy, ale na pewno był wyjątkowy. Nalegał byśmy się spotkali, lecz ja wolałam poczekać. Aż przestal się pokazywać i parę dni po jego pogrzebie się dowiedziałam. Też strasznie wyłam, czułam nawet, że mógł być mi przeznaczony. Chyba do dziś troche biję się w pierś, czasami mi się śni, choć go nie widziałam. Pozostał tylko żal do siebie i chyba nikt tego nie zrozumie. A rady żadnej tak naprawdę nie mam. Przeżyłam już śmierć paru bliskich osób, ale na to nigdy nie będzie rady. Śmierć to coś nierealnego, z czym nigdy nie da się pogodzić, tylko można się przyzwyczaić, że już nigdy... -
To kiedy powtórka? Nie obejrzałam (
-
czego się boimy? Lęk przed.................
JiggaWoman odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Ja też już byłam i bardzo mi pomogła, wiele zrozumiałam, ale przy większym stresie znowu wróciły lęki. Teraz też bym mogła iść, ale chcę wyjechać. Z jednej strony potrzebuję jakiejś zmiany i wyrwania się z tego środowiska, ale boję się co czeka mnie z dala od domu. Sama nie wiem.. Pozdrawiam -
czego się boimy? Lęk przed.................
JiggaWoman odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Hej e398mati, każdego dnia staram się pokonywać lęk - wstaję rano, ubieram się, gdy ktoś zadzwoni do drzwi, mimo przerażenia staram się je otwierać, a gdy muszę wyjść do szkoły też zaciskam zęby i się staram (czyt. zakładam maskę), ale dla mnie to i tak za mało. Chciałabym po prostu, żeby było tak jak kiedyś, nie zastanawiać się po co istnieję i po co wstaję rano. Wiem, że muszę się leczyć. Jedna psychoterapia mi pomogła, teraz też by się przydała grupowa. Jeśli chodzi o drugą osobę, to ja tak naprawdę nie wiem czy będę potrafiła jeszcze kogoś pokochać, chyba mi to już wisi z jednej strony, nie mam sił, bo życie nauczyło mnie, że o wszystko trzeba ciągle walczyć, a ja po prostu mam już dosyć i wkurwia mnie to, że nie mogę panować nad swoją psychiką. A filmów to staram się w ogóle nie oglądać, bo przy nich ciągle płaczę (jakikolwiek gatunek). Tak naprawdę to utrata bliskich mi osób była też jednym z katalizatorów, które wpłynęły na mój stan i teraz jestem zupełnie sama. Dzika, nietowarzyska... Fendi też kiedyś się umawiałam na siłę, a gdy tylko przychodził dzień spotkania z rana już się okropnie czułam z nerwów i odmawiałam się, a nawet jak się spotkałam, to czułam, że to jest po prostu sztuczne. Boże nie chcę już tak żyć. Sorry za te ujadanie z żalu i dzięki za odzew. Pozdro -
Hej ewa, ja mam bardzo podobnie. Całe życie starałam się dla innych - uśmiech, pomoc, czasem nawet wszystko. Jak zachorowałam, już nie mm sił się starać i zakładać maski. Jadąc autobusem, ktoś się zaśmieje - "to pewnie ze mnie", przechodząc pod blokiem, ktoś krzyczy z okna - "pewnie mnie wyzywają". I pewnie w 90% to nie jest prawdą, to przeżywam każdy szczegół. To jest chore. Ale prawda jest taka, że jakakolwiek bym nie była zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał nas zgnoić. Nawet pewnie po świętych niektórzy potrafią jechać. Mizer, dobry tekst. Podobasz mi się hehe
-
czego się boimy? Lęk przed.................
JiggaWoman odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Hej Ewa. U mnie nie ma zależności czy jest to osoba śmiała czy też nie. Po prostu się boję. Przecież mam tak niewiele do zaoferowania i powiedzenia, więc uciekam. Tylko w rodzinie w miarę normalnie się z tym czuję. A jeśli chodzi o zadowolenie z życia, to chyba rzadko kiedy zdarza się, że osoba spełniona w życiu i bez kompleksów (wiem, takowe nie istnieją) ma nerwicę czy inne zaburzenia. Ja mam dosyć swojego życia, samo nic nierobienie sprawia mi tyle wysiłku, czuję się jak staruszka. Bardzo żałuję wielu swoich posunięć z przeszłości, które na pewno miały wpływ na mój dzisiejszy stan, ale wtedy nie miałam takiej wiedzy co "sobie robię". Choć mówią, że jestem atrakcyjna, to ja nigdy nie przywiązywałam wielkiej uwagi do swojego wyglądu, nie miał on wpływu na obniżenie mojego poczucia wartości, bo tak naprawdę najcenniejsze jest to, co w środku. Pozdrawiam -
czego się boimy? Lęk przed.................
JiggaWoman odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Witam. Od pewnego czasu na samą myśl o spędzaniu czasu tylko we dwoje z jakąś osobą powoduje u mnie straszną panikę. Gdy ktoś do mnie przychodzi, nie mogę znieść uczucia obecności tej osoby i chcę jak najszybciej uciec z tej sytuacji. Być może wynika to z moich obaw, że ta osoba odkryje, że jestem ciągle smutna i zmęczona, no i przede wszystkim zobaczy, że nic w sobie nie mam, że odkryje moją emocjonalną i życiową pustkę. Przeraża mnie to strasznie. Ostatnio do moich rąk dostała się pewna ulotka informacyjna o zaburzeniach i wynika, że chyba mam fobię społeczną. I co to za życie bez drugiej osoby? Z jednej strony unikam ludzi jak ognia, przeżywam każde głupie "Dzień dobry", a po nocach rozpaczam, że jestem taka samotna i nikt mnie nie docenia. Jest mi ciężko -
Myślę, że osoba, która ucieka sie do seksu prawie z każdym pierwszym lepszym przede wszystkim czuje się bardzo samotna i szuka ciepła, zainteresowania, miłości, jednakże nie ma do końca świadomości, że sam seks nie da jej tego, czego tak najbardziej potrzebuje. Kiedy zostałam zdeptana przez człowieka, którego kochałam sama brnęłam w puste "związki" z ludzmi, których nie znałam praktycznie, które w dużej mierze opierały się jedynie na pociągu fizycznym, ale nigdy nie doszło do seksu, bo mam swoje granice. Za każdym razem tak bardzo wierzyłam, ze to ten jedyny, który zapełni tą pustkę, która tak bardzo bolała. I za każdym razem się zawodziłam, co mnie pogrążało jeszcze bardziej. Dzisiaj tego bardzo żałuję i myślę, że ciągłe wyrzuty sumienia były jednym z katalizatorów, które przyczyniły się do mojej "choroby", a co dopiero ma czuć osoba, która całkowicie oddawała się komuś obcemu.. Owszem seks na pewno redukuje napięcie, ale dobry i zdrowy seks to dla mnie miłość z tym właściwym. Pozdrawiam
-
Myślę, że osoba, która ucieka sie do seksu prawie z każdym pierwszym lepszym przede wszystkim czuje się bardzo samotna i szuka ciepła, zainteresowania, miłości, jednakże nie ma do końca świadomości, że sam seks nie da jej tego, czego tak najbardziej potrzebuje. Kiedy zostałam zdeptana przez człowieka, którego kochałam sama brnęłam w puste "związki" z ludzmi, których nie znałam praktycznie, które w dużej mierze opierały się jedynie na pociągu fizycznym, ale nigdy nie doszło do seksu, bo mam swoje granice. Za każdym razem tak bardzo wierzyłam, ze to ten jedyny, który zapełni tą pustkę, która tak bardzo bolała. I za każdym razem się zawodziłam, co mnie pogrążało jeszcze bardziej. Dzisiaj tego bardzo żałuję i myślę, że ciągłe wyrzuty sumienia były jednym z katalizatorów, które przyczyniły się do mojej "choroby", a co dopiero ma czuć osoba, która całkowicie oddawała się komuś obcemu.. Owszem seks na pewno redukuje napięcie, ale dobry i zdrowy seks to dla mnie miłość z tym właściwym. Pozdrawiam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
JiggaWoman odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
No no Malcolm dzieki bardzo :)) Na początku przeraziłam się nazwą "drink", gdyż stronię od alkoholu. Dzisiaj na pewno spróbuję, ale chyba będę musiała se przygotować normalnie cały dzban hehe. Pozdróweczki -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
JiggaWoman odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
No no Malcolm dzieki bardzo :)) Na początku przeraziłam się nazwą "drink", gdyż stronię od alkoholu. Dzisiaj na pewno spróbuję, ale chyba będę musiała se przygotować normalnie cały dzban hehe. Pozdróweczki -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
JiggaWoman odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
HEJ, Magda-27 - no cóż niestety już tak jest, że u jednych podczas stresu pojawia się jadłowstręt i odruchy wymiotne, a inni chcą zajeść swoje nerwy. Ja już i różne brałam leki i byłam na terapii. Z chęcią bym znowu poszła, ale życie nie na tym polega, żeby życ od terapii do terapii.. Toshiro - ja brałam Pramolan, by wyciszyć się przed pójściem do szkoły. Teraz zostało mi parę tabletek i sie zastanawiam czy nie pójść do psychiatry i nie zacząć znów jechać na przeciwlękowych, bo jest mi strasznie ciężko. Jon Snow - Całe życie (wg tabelek) mam niedowagę, zawsze uwielbiałam jeść i na całe szczęście mam bardzo dobrą przemianę materii, z resztą parę kilo w tą czy w tą nie było nigdy dla mnie kwestią priorytetową. Jak sie czuję, gdy jestem syta? A co tzn? hehe Od paru miesiecy nie mogę osiągnąć tego stanu. Jedynie, gdy już zjem sporo, to czuję, że już w siebie nic nie wcisnę, ale mimo to dalej czuję se głodna. No, ale to jest i tak pikuś przy moich innych objawach.. Dzięki za odzew i życzę dobrej nocki!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
JiggaWoman odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
HEJ, Magda-27 - no cóż niestety już tak jest, że u jednych podczas stresu pojawia się jadłowstręt i odruchy wymiotne, a inni chcą zajeść swoje nerwy. Ja już i różne brałam leki i byłam na terapii. Z chęcią bym znowu poszła, ale życie nie na tym polega, żeby życ od terapii do terapii.. Toshiro - ja brałam Pramolan, by wyciszyć się przed pójściem do szkoły. Teraz zostało mi parę tabletek i sie zastanawiam czy nie pójść do psychiatry i nie zacząć znów jechać na przeciwlękowych, bo jest mi strasznie ciężko. Jon Snow - Całe życie (wg tabelek) mam niedowagę, zawsze uwielbiałam jeść i na całe szczęście mam bardzo dobrą przemianę materii, z resztą parę kilo w tą czy w tą nie było nigdy dla mnie kwestią priorytetową. Jak sie czuję, gdy jestem syta? A co tzn? hehe Od paru miesiecy nie mogę osiągnąć tego stanu. Jedynie, gdy już zjem sporo, to czuję, że już w siebie nic nie wcisnę, ale mimo to dalej czuję se głodna. No, ale to jest i tak pikuś przy moich innych objawach.. Dzięki za odzew i życzę dobrej nocki!!