Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nie mówię że wygania. Zwykle nie biorę. Wszystko ma swój koniec. Tylko nie kiełbasa. Kiełbasa ma dwa. A jak się ją zje, to trzy. A jak była po końcu terminu ważności (to już czwarty), to będzie koniec tego, kto kiełbasę zjadł (to już piąty).
  3. Indyk taktyczny. Był taki suchar: - jak nazywa się tor dla indyków? - indykator. Nikt cię przecież nie wygania. Róbta co chceta. Do końca świata i jeden dzień dłużej. Nie bierz wszystkiego tak osobiście. Moja bytność tutaj też się skończy.
  4. A może zasiać niepewność No to może być słuszna indykacja. Ty chyba zbyt poważnie podchodzisz do tego indyka. Ksywa ma swoją historię, ale nie tak głęboką, żeby wskazywała na jakiekolwiek cechy osobowości. A za dobre rady na temat zdrówka oczywiście dziękuję, to jest zawsze w cenie Spokojnie, moja bytność na forum ma zapewne swój termin ważności. Nie wiem jeszcze jaki, to się okaże. Ale przyjdzie moment, że odpoczniesz.
  5. i potrafią dziobać i się bronić coś jak koguty gdy się wsciekną Indyk bojowy
  6. Wywaliłeś tekst wersalikami, więc chciałeś zrobić wrażenie. Że cechuje go INDOlencja życiowa? Indyki są delikatniejsze i trudniejsze w chowie niż kury. Nie tak odporne. Łykaj w zimie pasze z domieszką witamin. Indory po roku osiągają masę krytyczna, więc i tak długo nie goszczą na tym łez padole. Chyba że dziko żyjące.
  7. Tylko co powiedzieć o kimś, kto pisze z kimś, kto pisze sam ze sobą? Nie popieram, ale rozumiem.
  8. Pisanie samemu z sobą to można zrozumieć jeszcze w stacjach badawczych na Antarktydzie. Aż mi się takie story przypomniało https://www.rmf.fm/magazyn/news,54557,zdradzal-koledze-zakonczenia-ksiazek-ten-dzgnal-go-nozem.html Zwał jak zwał. I tak wszystko to brzmi jak *matecznik*.
  9. Dzisiaj
  10. Skąd wiesz czy pisałem o tobie? To jest indycznik a nie kurnik. Na przykład – choć to co dawniej nazywano osobowością mnogą jest akurat realnym i poważnym problemem, często okupionym olbrzymim cierpieniem, i nie śmieszkowałbym z niego.
  11. Miło mi Zapomniałam że w kurniku zazwyczaj przed 5 pobudka. Osobowość mnoga.
  12. No i widzisz – masz już satysfakcjonującą odpowiedź.
  13. Najpierw wykluła się ona. Potem pojawiłeś się ty. Były już przypadki pisania przez osoby zarówno z kont żeńskich jak i męskich. Tzw. podszywy.
  14. Ja nie mówiłem, że nie chciałbym być blisko ciebie w sensie fizycznym, stać obok ciebie, tylko że emocjonalna bliskość z tobą jest niemożliwa. Nie da się być blisko z tobą nie ponosząc emocjonalnych kosztów. Ale przynajmniej nie jesteś odpychająca, jak NIEKTÓRE inne osoby z forum. No właśnie, spać powinnaś. Może nawet przebywając w jednym ciele. Jak yin i yang.
  15. Co ja tu robię w ogóle.. Pisanie do siebie na forum przebywając pod jednym dachem jest co najmniej ostro powalone i świadczy o znudzeniu życiem
  16. Jak chcesz wierzyć w to, że Dalila jest moim kobiecym alter ego, to sobie wierz. Nie zabronię przecież. Są tu ludzie, którzy bardziej szalone teorie wyznają.
  17. Wówczas rozmawia się przy jednym stole a nie na forach. Normalniejsze chyba. Tak źle się sama oceniasz?
  18. Ok, może być purchlak. Albo kaszojad, jak wolisz. To jest naturalna konsekwencja mojej empatii wobec kotów i braku tejże wobec dzieci, geniuszu. Ubiłbym przecież dzieciaka po 3 dniach.
  19. Dobrze że indor poszedł w koty, nie w dzieci.
  20. No i? Co z tego wynika? A nawet gdyby – nadal, co z tego wynika?
  21. Indor prędzej by wolał trąd mieć niż być w pobliżu mnie
  22. Napisać o dziecku "gówniak" to trzeba mieć coś nie tak w tym ptasim móżdżku.
  23. Obudziłam się. Chciałam dodać że w sumie użylabym słowa gowniak gdyby miało znaczyć tak jak gowniarz itp. smarkacz. No ale dziecko ledwie urodzone nie ma żadnej winy by tak nazwać
  24. Ale jednak nie śpisz teraz i odpisujesz w tym samym czasie co twoja koleżanka chyba że mieszkacie w jednym domku Już MicMic sobie sam odpisywał ostatnio.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×