Cześć..
Natrafiłem przypadkiem na koncepcję zaburzonej metylacji/ niedoborów pokarmowych..
Jako że leki w dłuższym okresie czasu to straszne gówno, postanowiłem spróbować.
Czy jest tutaj ktoś, kto ogarnia temat ? Dla mnie to trochę zbyt skomplikowane, a nerwica nie pozwala zgłębić tego porządnie - złożoność tematu przeraża i powoduje lęk.
Może znacie jakiegoś lekarza w PL, który poprowadzi taką terapię?
W tej chwili jestem na :
Sam-e 400 mg
Inozytol 6000 mg
Kwas Foliowy 800 mcg
B12 2500
Cynk 30 mg
Magnez 300mg
Omega 3 1800mg
Dowaliłem grubo, ale mam determinację, żeby pozbyć się leków, w tej chwili został mi w organizmie tylko Trazodon 50mg nasennie..
Chodzę lekko naćpany/pobudzony ale nastrój całkiem dobry..
Moje problemy to nerwica lękowa/GAD/depresja.
Pomóżcie proszę, skorygujcie, wytłumaczcie, wyślijcie do lekarza :)
Pozdrawiam Łukasz