Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lek

Znaleziono 1 wynik

  1. Witajcie, chce opisać swój problem, bo mam wrażenie, ze zaczyna już wymykać się spod kontroli i przechodzi na kolejne sfery mojego życia. Chodzi o jedzenie przy innych osobach, mniej lub bardziej mi znanych. Wydaje mi się, ze zaczęło się to od obiadów, spotkań z wtedy jeszcze „nieteściami”. Na każdym takim spotkaniu nie byłam w stanie zjeść obiadu przy stole, najgorzej oczywiście było z używaniem łyżki, czułam, ze przy każdym zbliżaniu łyżki do ust zaczyna mi się trząść ręka, a kark sztywnieje. Oczywiście doprowadziło to do tego, ze zaczęłam się zadręczać, ze jak ja wyglądam w ich oczach, ze to tak nie wypada przyjść do kogoś i nie jeść, kiedy wszyscy to robią. Znam ich już od 6 lat i ten problem nie mija, może z dwa trzy razy zdarzyło się, ze to „coś” występowało w mniejszym stopniu, tak ze byłam w stanie zjeść drugie danie. I o ile dobrze pamietam w tamtym czasie nie było innych sytuacji, kiedy taki paraliż podczas jedzenia mnie ogarniał. Jednak przez ostatnie miesiące zaczęło to pojawiać się tez w innych sytuacjach, i co mnie najbardziej martwi - w pracy. Nie jestem w stanie zjeść jogurtu, zupy, wszystkiego do czego potrzebna jest łyżka. Próbuje z tym walczyć, tłumaczyć sobie w głowie, ze przecież to tylko jedzenie, nikt na mnie nie patrzy, ale jest ciężko… nie pomaga mi to. Pojawił się tez lek przed podpisywaniem się, ostatnio była taka sytuacja, ze weszłam na spotkanie, które wcześniej zupełnie mnie nie stresowało, zero emocji, ale jak usiadłam przed dwójka ludzi i wiedziałam, ze zaraz będę musiała coś podpisać, to zaczęło robić mi się słabo, gorąco, zaczęłam wiercić się na krześle i mieć natrętne myśli, ze jak za moment dostanę kartkę i długopis, to nie będę w stanie się podpisać. Na szczęście stało się to po około 30 minutach, kiedy zamieniliśmy pare słów, te emocje opadły i byłam w stanie normalnie użyć długopisu. Boje się, ze zaczną dochodzić nowe sytuacje a w konsekwencji tego przestane normalnie funkcjonować. Co robić?
×