Skocz do zawartości
Nerwica.com

Krewni

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam, mam 19 lat, mieszkam w domu z ojcem, matką i wujkiem. Cała trójka, krótko mówiąc jest toksycznymi i fałszywymi alkoholikami. Co chwile awantury między sobą, ale coraz częściej również ze mną. Moje kłótnie z ojcem wyglądają tak, że się wyzywamy i z dnia na dzień padają coraz ostrzejsze teksty, matka rozmawiając ze mną stawia się po mojej stronie, ale jak tylko pojawi się ojciec w butlą wódy to nagle on jest święty, a ja najgorszy. Trzeci element, czyli wujek (również alkoholik oczywiście) jest jedną z bardziej fałszywych osób z jakimi można się spotkać. Rozmawiając ze mną albo kłócąc się z moim ojcem (swoim bratem) ciśnie po nim gorzej niż ja nawet, natomiast podobnie do matki, rozmawiając z ojcem jedzie po mnie za plecami. Kłótnie dotyczą głównie tego, że bezrobotny ojciec, który nic nie robi całymi dniami drze po mnie mordę, że to ja jestem leniem i gówno robię (co nie jest prawdą, nie będę robił z siebie pracusia roku, ale na pewno robię więcej od niego, dodam, że mówimy o wszelkich robotach domowych typu sprzątanie , koszenie trawy i tego typu pierdoły). Myślałem, żeby krótko mówiąc wypier*alać z tego domu, jeśli chodzi o pieniądze na życie itd. to nie ma problemu, mogę dysponować nawet ok. 3500-4000 zł miesięcznie. Za parę miesięcy czeka mnie matura (uczę się zaocznie), myślę o dalszej nauce, nie jestem pewny studiów, ale można jakaś szkoła policealna zaoczna + praca w tygodniu. Piszę, bo pewnie znajdą się osoby, które są/były w podobnej sytuacji, więc chciałem się zapytać o jakieś ewentualne rady, co powinienem robić, jak się zachować, może się gdzieś zgłosić z prośbą o jakąkolwiek pomoc, czy cokolwiek. Z góry bardzo dziękuję.
×