Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gocha123

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gocha123

  1. Ja tak mam. Nawet na wąskiej uliczce czasem czuje jakby przestrzeń naokoło mnie się rozszerzała. Czasem nawet mam uczucie, że mój mózg jest oddzielnie z ciałem. Niby idę, niby naokoło mnie się coś znajduje, ale realne wydają mi się tylko moje myśli.
  2. Ja miałam wielkiego pecha, ponieważ na pierwszy ogień trafiłam na terapełtę, który już na wejściu ochrzanił mnie za to, że nie założyłam w recepcji karty. Odrazu się do niego zniechęciłam i cała sesja dała w łeb bo nie potrafiłam się przed nim otworzyć. Do psychologa też trzeba mieć szczęście.
  3. Też niestety to mam. Kiedy czuje, że nadchodzi na mnie tzw. 'matrix' nachodzi mnie tylko pytanie: czy tym razem już z niego nie wyjde i zwarjuje? To wszystko jednak rozgrywa się jedynie w mojej głowie, bo kiedy o tym myśle to potrafie siedziec spokojnie w autobusie lub robić zakupy. To strasznie dziwne i frustrujące uczucie, bo tylko ja sama wiem co się dzieje w mojej głowie. Na pozór napewno ludzie mają mnie za normalną dziewczyne bez żadnych problemów.
  4. Problem jest jednak w tym, że ja potrafie sobie wmócić tylko same złe rzeczy i strasznie się tego boję. Boję się, że jak wmówie coś sobie to to mozę stać się naprawde. Mam przez to straszny mętlik w głowie i czuje, że zwarjuje od ciągłego myślenia o tym
  5. Mój problem polega na tym, że wystarczy jakiś drobny bodziec abym mogła sobie wkręcić cokolwiek. Np. wczoraj zobaczyłam artykuł o jakimś mordercy i w jednej chwili opanował mnie paniczny strach i wyobrażenia, że ja też mogłabym takie rzeczy robić choć tak naprawde wiem, że mnie do takiego czegoś nie ciągnie ani trochę. I takich myśli jest wiele na różne okropne tematy. Nie moge przestać o tym myśleć i dlatego paraliżuje mnie strach. Czy ktos moze doświadczył kiedykolwiek czegoś podobnego? Nie wiem co mam z tym robić.
×