Tak chodzilam na teriapie tak o do psychologa na rozowy troche pomoglo ale teraz przestalam bo wydaje mi sie ze on mnie troche nir rozume;/ Biore fevarin dodam jeszcze ze mam tez klopoty z natrtnymi myslami ktore kiedy probuje odpychac to mam do sieibeie wyrzuty ze wszystko jest ok moje życie jest wspaniale aja do konca nie potrafie byc szczesliwa i brac z niego pelnymi garsciami.Moi rodzice wiedzili o tym ale teraz uwazaa z eproblem minal tylko moj chlopak wie i mnie wspiera ale czasami jest ciezko ze mna wytrzymac.