Witam!Jak widać jestem tu nowa, chyba w koncu znalazłam cos co chyba utwierdzilo mnie w przekonaniu ze nie mam schizofrenii, nie wariuje itp:). Może po krótce jesli mi sie uda, poniewaz nie potrafie tego opisac slowami wytlumaczyc to jak sie czuje. Podobna rzecz wydarzyla mi sie kilka lat temu, ale miesiac temu znów mnie nawiedziła, pewnego dnia wstałam rano i jak by to powiedziec "nie czułam ze ja to ja" wiedziałam jak sie nazywam, co robie itp itd, jednak nie czułam sie sobą, stan ten trwa do dzis czasem z jakas poprawa. Ciągle analizuje to dlaczego tak sie dzieje, przeciez to niemozliwe, przeciez nie ma go byc kims innym.Bardzo mnie to męczy,boje sie co to bedzie pozniej i w ogole mam dość z tego co wyczytałam na forum mysle ze cierpie na depersonalizacje?? prosze pomożcie i napiszcie co o tym myslicie z góry dziekuje za odpowiedzi ! pozdrawiam