Też choruję na zaburzenia schizoafektywne, typ depresyjny. Leczę się od 2002 roku. Nie mam szczgolnych osiągnięć, depresja wraca jesienią i wiosną, Czuje się wtedy okropnie. Nic mi się nie chce, najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. To jest straszne!