Witam:)
Trochę Wam zazdroszczę, muszę przyznać. Nie czytałam wszystkich 217 stron, przejrzałam tylko pobieżnie, ale chyba większości z Was chodzi o to, że nie potrafią znaleźć tego jedynego, odpowiedniego (czy tej jedynej). No właśnie, a ja już jestem na takim etapie, że, szczerze mówiąc, brałabym co leci. Bo nikt nigdy mnie nie chciał. Tak więc problem pod tytułem "byłam z kimś, ale ten ktoś mnie zdradził" mogę skomentować tylko w ten sposób, że przynajmniej byłaś z nim przez jakiś czas i było wam fajnie. I masz wspomnienia. A ja nie mam nic. Mam 23 lata i nikt nigdy mnie nie całował. Tak, jestem nieatrakcyjna. Nie mam żadnej widocznej wady (no, może pomijając zęby, które faktycznie są krzywe ). No i fakt - zawsze bałam się facetów. Ale chciałabym być kochaną. Ot, i cała depresja:)