Skocz do zawartości
Nerwica.com

giovanna

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez giovanna

  1. giovanna

    mam doła!

    to psychotrop z grupy benzodiazepin ,na forum dużo o tych lekach pisze,może poszukam innego lekarza,ale ciężko będzie
  2. no właśnie jak pisałam wcześniej w innym temacie dzisiaj byłam i ze zmiany leków nici ,a lekarza to u mnie chyba ciężko zmienić,bo ten jest najlepszy,ale dlaczego mnie tak traktuje to nie wiem
  3. giovanna

    mam doła!

    no właśnie oxazepam to świństwo i dlatego między innymi tak się zdenerwowałam,myślałam,że zmieni mi leki na jakieś inne,a chodzę do niego prywatnie 68 złotych za wizytę i ztego co odczułam w sobotę wynika,że jestem uzależniona,a odstawiać bez wspomagania się boję,bo jak bym poszła do pracy,a pracować muszę. Zebym ja kiedyś wiedziała,że oxazepam to takie świństwo to nigdy bym tego nie wzięła,teraz to nic tylko płakać mi się chce.
  4. też bym chciała się wyleczyć,mam 17 letniego syna,nie jestem jeszcze taka stara mam 41 lat,a żyć mi się nie chce przez to choróbsko.Boję się praktycznie wszystkiego,ludzi też,jak pomyślę,że kiedyś syn będzie się żenił i będę musiała spotykać się z obcymi ludźmi-rodzicami jego przyszłej żony-horror Już sobie tak myślę,że może kiedyś udam się do jakiegoś szpitala,który nieodpłatnie leczy nerwicę,bo mam tego wszystkiego dosyć,nawet czytać mi się nie chce,a przecież kocham książki,przerąbane...
  5. umrzeć też mi się często chce,jak się źle czuję,chciałabym zwinąć się w kłębek i czuć tak jakby mnie nie było...Zazdroszczę ludziom,którzy chodzą sobie normalnie po dworze nie boją się wyjść z domu do pracy czy na zakupy,nie mają żadnych trzęsiawek,żyją sobie normalnie,a ja nie,ech
  6. giovanna

    mam doła!

    muszę się Wam wyżalić troszkę ,tak jak pisałam w innym temacie od października ubiegłego roku biorę oxazepam trzy razy dziennie i brałam też sulpiryd też po trzy tabletki (zeszłam teraz do jednej) no i ostatnio zaczęłam się znowu źle czuć powróciły lęki,znowu boję się wyjść z domu wykręcam się jak umiem na zakupy jak mogę to wysyłam syna lub męża,a wyjście do pracy rano to koszmar.No więc pomyślałam,że trzeba pójść do mojego psychiatry i w piątek byłam powiedziałam mu wszystko tak jak Wam tutaj i lekarz stwierdził,że mam zacząć brać spamilan po trzy tabletki dziennie.Wykupiłam lek,no i pierwsze co czytam ulotkę,lek nie nadaje się do stosowania po odstawieniu oxazepamu i nie wolno go łączyć z nim,ale myślę sobie:co tam lekarz przepisał to odstawiam i biorę. Słuchajcie w sobotę myśłałam,że umrę,telepawka,poty,mdłości,słabo mi się robiło normalnie koszmar,przemordowałam cały dzień bez żadnej tabletki,na noc wzięłam z powrotem oxazepam.W poniedziałek małżonek dzwoni mnie rejestrować na wizytę ( lekarz to jego dawny znajomy) no i byłam dzisiaj:mówię,że chyba się źle zrozumieliśmy,bo ja cały czas brałam oxazepam i jak go odstawiłam to myślałam,że umrę....cdn [ Dodano: Sro Cze 28, 2006 7:45 pm ] ciąg dalszy na co lekarz,że to przecież normalne,że po odstawieniu to tak ze trzy dni się mogę źle czuć (a co z pracą nie mogę sobie pozwolić znowu na zwolnienie lekarskie,bo byłam pól roku i w maju dopiero wróciłam),no i,że ten spamilan to on mi dał zamiast oxazepamu,no i mam wybrać co chcę oxazepam czy spamilan?Normalnie wkurzyłam się na maksa,zostaję dalej na oxazepamie,który chyba na mnie już nie działa tak jak kiedyś,mam telepawki nie są mocne,ale jednak dokuczliwe,jak tu iść do fryzjera kiedy łeb się trzęsie? Normalnie wstydzę się,a w pracy też nie jest fajnie,bo po chorobowym przeniesiono mnie na inne stanowisko.Psycholog do niczego,widzę się z panią raz w miesiącu i wysyła mnie na rower,lub basen echh.... Przepraszam,że się tak rozpisałam,ale mąż w pracy,a syn poszedł z kolegami i nie mam nawet z kim pogadać...
  7. giovanna

    Dzień dobry,

    dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków,jakoś dziś przeżyłam
  8. giovanna

    Dzień dobry,

    właśnie przed chwilą się zarejstrowałam,myślę,że może znajdę tu pomoc w moich problemach z lękami i nerwicą,bo przy tych upałach to mi się żyć nie chce tak się źle czuję,a do tego doszła jeszcze zmiana stanowiska pracy,jestem dziś ostatni dzień po pięciodniowym urlopie i nie wiem jak ja jutro pójdę do pracy.. Witam wszystkich bardzo serdecznie i pozdrawiam Joanna
  9. ja biorę trzy razy dziennie 10 mg,ale ostatnio bardzo źle się xzuję,powróciły lęki zawroty głowy,chyba w piątek pójdę do swojego psychiatry zobaczymy co on na to powie,bo biorę go od listopada ubiegłego roku,może już na mnie nie działa?
  10. ja po sulpirydzie przytyłam ok.8 kilogramów,ale u mnie był podobny problem jak opisany wyżej,brak łaknienia,ważyłam 42 kg przy wzroście 160 cm,nie jem więcej niż zwykle,więc myśle,że gdybym się obżerała to przyrost wagi byłby większy,a nie chcę więcej tyć,bo nie będę miała się w co ubrać
  11. na początku witam wszystkich,bo jestem tu nowa dopiero się zarejestrowałam, ja biorę od listopada oxazepam 10mg co 8 godzin,brałam też sulpiryd 3 tabletki dziennie 2 rano i jedną po południu,w tej chwili biorę tylko jeden sulpiryd rano,a oxazepam bez zmian,chciałabym żeby może ktoś mi poradził co "mam ze sobą zrobić",bo czuję się koszmarnie szczególnie teraz gdy zaczęły się te upały,jutro mam wracać do pracy po pięciu dniach urlopu,a boję się wyjść z domu nie wiem jak to będzie,boję się praktycznie wszystkiego,kręci mi się w głowie,robi słabo,powiedzcie czy jest jakiś sposób na by sobie poradzić z tymi lękami? Do mojego psychiatry najwcześniej mogę iść w piątek opowiem mu o wszystkim może coś poradzi,na psychoterapię chodzę,ale wizyta wypada mi raz w miesiącu,bo chodzę z nfoz,a nie prywatnie i szczerze mówiąc nic mi te sesje nie dają,ostatnio byłam to pani psycholog poradziła mi żebym zaczęła jeździć na rowerze,albo chodzić na basen,ciekawe jak mam to zrobić,jak boję się praktycznie wszystkiego,a na rowerze to pewnie bym sobie krzywdę zrobiła,bo mi się w głowie kręci. Wiem,że moja wypowiedź jest chaotyczna,ale piszę na szybkiego żebym się nie rozmyśliła,proszę poradzcie,jak sobie dać radę na te parę dni zanim nie pójdę do psychiatry,proszę!
×