Skocz do zawartości
Nerwica.com

velkudlaty

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez velkudlaty

  1. sorki za bledy ale mam dyslekcje :)))od czerwca biore paromerck...niby jest lepiej ale tylko niby,bralem 2 tabletki rano i przez pewien moment bylo ok.ale chodzilem nieprzytomny tz spac spac i spac.gdzies gdzies w we wrzesniu panika sie nasilila,lekarz brac dalej.bez xanaxu bym nie dal rady.dzis biore paromerck,na sennosc wellbutrin i xanax.wkurza mnie w tej chorobie jej nieprzewidalnosc,kolejka,jazda samochodem itp......ale jak nie ma objawow wiecie jak dobrze oddychac pełna piersia .....pozdrawiam :)))
  2. siema lub po staremu dziendobry.Walcze z tym od 25 lat,wtedy pierwszy raz zemdlalem ale symptomy zostaly do dzis.Drzenie miesni rak i nog,dusznosci,koncentracji brak,lek przed wychodzeniem,przed tlumem-wystarcza 2 osoby w kolejce a ja juz odplywam,komunikacja,zawroty glowy,potliwosc....i pare innych,ostatno problemy ze wzrokiem i wrazenie ze zaraz umre.Wykryto nerwice.No to leczenie lekami,nie pomago to pierwszy pobyt na Nowowiejskiej.....potem komorow.Po 33 dniach sam sie wypisalem.....bo ile mozna opowiadac o swoim dziecinstwie i o tym jak ojciec mnie lal.Kolejne leczenie w fundaci na Nowowiejskiej.........doszedlem do 8 szt dziennie,wiec odwyk.Trwal tylko miesiac,wyszedlem nie do zycia,wiec kolejny prywatny lekarz......to była Kobieta.....od razu dala skierowanie do szpitala na Sobieskiego.Spedzilem tam 7 miesiecy.Najpierw dalsze odtrowanie i dalej szukanie laku placebo.bralem zoloft,bioxetin.pramolan,efeciin,tegretol,zyban,aurorix......itd i dupa,brak poprawy.I wtedy to mnie pokonalo,polknalem wszystko co mialem.reanimacja i zyje.Od tamtego czasu wiem ze to by bylo za proste...lyknac i koniec.Kolejne leki i......I ZNALAZL SIE LEK -Cipramil.Bralem go przez 1.5 roku i po odstawieniu bylo pieknie,no prawie,bo do kina z tłumem nie chodzilem ale na spoko zakupy robilem.Sielanka trwala od 2002r do konca 2008.I znow to samo;panika,drzenie,brak rownowadi i oddechu,problemy z migotanie w oczach....ech,szkoda ze zona tego nie rozumie,nie mam w niej oparcia.Pisze bo wczoraj musialem szukac pomocy znow u tych magikow od duszy :).Mila pani,przepisala mi Lexapro.Po Waszych opinniach chce miec mdlosci,problemy zoladkowe itp......byle by nie wpadac w panike jak wyjde z psem pare metrow dalej od bloku....a jeszcze przez rok chdzilem na prywana terapie.Ktos kiedys powiedzial ze nerwicy sie nie wyleczy,ona bedzie.I ja sie nie poddam.SORKI MA TEN feler ze robie BŁEDY (((
×