Witam
Jestem na tym forum "swiezutka" ale chcialam sie podzielic moimi spostrzezeniami na temat alventy (podobno to samo co efectin). Ja jestem w trakcie 2 tygodnia od pierwszej tabletki. Wogóle lek dosc silnie na mnie dziala, wiec lekarz pozwolil mi brac dawke 75 mg co drugi dzien ( poniewaz ma przedluzone uwalnianie) a dodatkowo na noc cloranxen. Niepokoi mnie pewien skutek uboczny tego leku, otóz czuje jakbym miala utrudniona mowe, jakby jezyk mi dretwial. W nocy to wogle warga mi lata :) Ktos z Was tak mial?
Po za tym czuje sie ok po tym leku, daje niezlego powera, ale sny w nocy sa niesamowite.
Ciekawa jestem jaki jest minimalny okres brania tego leku, aby nastapila poprawa.