Skocz do zawartości
Nerwica.com

BB1

Użytkownik
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BB1

  1. BB1,

    to nie są słowa nie bede rzygac to konkretnie są slowa wytrzymam , wytrzymam, raczej powtarzane w myśłach nie na głos albo dam rade dokąłdnie te słowa, nie myśłe wtedy o rzyganiu tylko o tym,że musze wytrzymac , przetrzymac to, w domu to sie kłade raczej

     

    to zmień tempo i ton i styl tych słów które mówisz czyli -dam rade- na seksowne. bo to chodzi o wydzwiek tego co mowisz a nie o same slowa

     

    -- 03 cze 2012, 01:21 --

     

    BB1,

    to nie są słowa nie bede rzygac to konkretnie są slowa wytrzymam , wytrzymam, raczej powtarzane w myśłach nie na głos albo dam rade dokąłdnie te słowa, nie myśłe wtedy o rzyganiu tylko o tym,że musze wytrzymac , przetrzymac to, w domu to sie kłade raczej

     

    to zmień tempo i ton i styl tych słów które mówisz czyli -dam rade- na seksowne. bo to chodzi o wydzwiek tego co mowisz a nie o same slowa

  2. karmel,

    ja nie mam leku przed wymiotowaniem po prostu robi mi sie niedobrze nagle czasem pewnie jest powód tylko ja go nie wyczuwam a czasem jest powód konkretny oczekiwanie na wynik egzaminu na studiach to był horror, kazda rozmowa w sprawie pracy to samo i objawy identyczne jak u Ciebie pot, bol głowy ,słąbośc a czasem tylko sam odruch bez tych konkretnych objawów, czasami powód jest trudno określić jak w ostatnią niedziele i poniedziałek a czasami powód jest konkretny i wtedy są jeszcze inne objawy ,inni czasem się tym przejmują bardziej odemnie wygląda pani na zalęknioną a mi sie wydaje ,ze tak nie wyglądam ech i takie inne pierdoły, tylko ,ze tłumaczenie komus ,ze to jest złudne bo to minie bo to tylko na początku ja sprawiam takie wrażenie póxniej jest ok, jak sie czuje bardziej pewnie,a,le ludzie i tak wiedza lepiej chyba, nie rozumieją

     

     

    U mnie tez raz przyczyny są konkretne, np. stresowa sytuacja, kłótnia, ogólne problemy, a innym razem dopada mnie to nagle, wydawałoby się bez żadnego powodu. Wcześniej nie byłam taka pełna lęku - zrobiło się tak w ostatnich miesiącach. Za dużo problemów. Każdy z osobna mogłabym znieść, ale wszystkie naraz przerastają mnie.

     

    A więc może zmien punkt skupienia. Zamiast skupiać się na wielkości problemu skup się świadomie na rozwiązaniu najpierw tego który najbardziej przeszkadza

  3. naprawdę jest nie przyjemne ? przypomnij sobie te uczucie. Może nie jest takie straszne ?

     

    -- 03 cze 2012, 00:54 --

     

    strach i nerwy to efekt tego czego się obawiasz.

    jest tak: obawiasz się czegoś i wtedy jest strarch i nerwy, obawa nie nadchodzi.

    czego się obawiasz ?

  4. karmel powiem krótko przypomnij sobie swój dialog wewnętrzny w myślach jaki jest przed obawą zwymiotowania lub atakami paniki, jeżżeli jest nerwowy i głośny albo paniczny zmień go na innm lub śmiesznym nie zmieniając słów tak żebyś czuła się z nim ok i zobacz co wtedy będzie. Ogólnie polecam nlp i dobrego specjaliste z tej dziedziny.

     

    -- 03 cze 2012, 00:47 --

     

    Pomyśl o tej sytuacji jak ma wystąpić panika przed wymiotami i nadaj swojemu głosowi wewnętrznemu jakiś ton z którym się będziesz czuła ok. Zobacz co teraz myślisz o tej sytuacji ?

     

    -- 03 cze 2012, 00:48 --

     

    Co do pkt 1 to jeżeli podświadomie masz nadzieje że nie wystąpią to świadomie spróbuj je wywołać i świadomie nie miej nadzieji.

  5. Wypróbuj może takie rozwiązania:

    1. Załóż z góry że zwymiotujesz/ że będziesz miała atak paniki i spróbuj go wywołać specjalnie.

    (zobaczymy czy Ci się uda- tylko nie miej nadzieji że nie wystąpi ;) )

     

    2. Jak byś miała szczerze odpowiedzieć dlaczego boisz się ataku ppqaniki to co byś powiedziała ?

  6. byłem 3 lata temu u niejakiego Andrzeja Setmana - gadaliśmy ponad 2h, nie musiałem zapłacić za wizytę więc nie skrytykuję go, gadało się miło i fajnie ale do niczego to mnie nie doprowadziło. Owszem, mądry facet, dobrze się gada ale wobec mnie był bezradny.
    jest zajebiste

     

    Może potrzeba było jeszcze jednej sesji żeby dotrzeć do Ciebie ? NLP jest zajebiste ale pod okiem profesjonalisty, tym bardzo zdecydowanym polecam skonsultować się ze specjalistą w każdej kwesti psychiki.

  7. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, bo kompletnie sobie nie radzę.

    Poznałam niedawno pewnego chłopaka przez internet i dowiedziałam się, że ma on strasznie zaniżoną samoocenę, że wstydzi się przebywać z ludźmi, że ma problemy ze zwykłym zrobieniem zakupów, że nic mu się nie chce i nie ma absolutnie żadnej woli życia! Próbuję jakoś do niego dotrzeć, pomóc mu, ale on na wszystko odpisuje, że to i tak nie ma sensu, że pewnie coś tam się nie uda, że on już jest na to skazany... Ale kiedy pierwszy raz do niego napisałam (sam podał do siebie kontakt na jednym z portali), napisał, że bardzo się cieszy z mojej wiadomości. Myślę, że on naprawdę chce się wyrwać z tej swojej skorupy, ale nie tyle nie umie, co po prostu nie chcę. Błagam, poradźcie, jak mogę mu pomóc?

     

     

    A może on nie ma zaniżonej samooceny tylko jest przewrażliwiony ? Uważa że jak zostanie wyśmiany to stanie się coś strasznego ?

    A tak narawdę nic się nie dzieje ?

  8. "Ty po prostu chcesz zostać kolejnym Kaszpirowskim i pokazać wszystkim ,że być zdrowym to strasznie łatwe . Tylko trafiasz na oporne barany " Im back

     

    Temat jest o fobi społecznej i tylko do niej się odnoszę. Czytałem o tym w jaki sposób pracują ludzie specjalizujący się w tym temacie i co w większości przypadków przynosi efekty w pracy z fobią społczną czy nieśmiałością. Nie twierdzę że być zdrowym jest łatwo ale nie raz rozwiązanie problemu jest o wiele prostsze niż sądzimy (kwestia fobi społecznej). Szczerze, Kaszpirowskim nie zamierzam zostać bo przyznam że trochę jest męczące rozwiązywanie czyiś problemów, to raczej nie dla mnie, ale przyznam że kiedyś chciałem być kimś typu psychologa.

  9. Michuj, około 7 dni . Tylko musisz załapać ten pierwszy raz że czujesz się dobrze jak są w takiej i takiej pozycji, a później nawet przy rozmowie z kimś, zauważasz że coś nie gra i zotwartymi oczami zrównujesz go ze sobą mentalnie czy oddalasz i przesuwasz w bok. Jestem obecnie na takim etapie że wielu sytuacjachmam już to zrównanie jak o kimś myślę ale nie raz są dalej wyżej to poprostu 2 sekundy i gotowe.

     

    -- 07 sie 2011, 13:54 --

     

    Poprawka, około 7 dni nawyk w tym nawykowe myślenie wchidzi w automatyzm. Ja tak raz trenowałem nie raz nie, ale później kilka dni się wziąłem za siebie pod rząd i szło już automatycznie. ;)

  10. Im back, nie wiem czy miałem fobie społeczną czy nieśmiałość czy coś innego, wiem że myślałem w sposób pasujący do fobi społecznej i miałem objawy takie jak w niej opisują. Dlatego zastosowałem narzędzia nlp jakimi posługują się nlpowcy w pokonywaniu nieśmiałości czy fobi społecznej.

    W wyobraźni ludzie patrzyli się na mnie z góry i objaw trzęsą mi się ręce, ale zdaje sobie sprawę że jakbym robił tak że są jeszcze więksi i max blisko mnie to mógłbym mieć objaw wymiotny.

    Samo fizyczne zrównanie siebie z nimi w wyobraźni dużo mi pomogło.

×