Ja zawsze byłem jakiś taki "inny"
nieśmiały, małomówny, cichy, bałem sie patrzeć w oczy...
Może to przez rodziców i przez dom?
Darcie "ryja" na mnie za to że coś przeskrobałem....zwykłe wylanie herbaty i już hałas... teraz gdy mam 18 lat i patrze z "góry" na to wszystko dochodze do wniosku że żyłem przez tyle lat w rodzinie patologicznej...
tak to jest kiedy żyje się w biednej rodzinie...