Skocz do zawartości
Nerwica.com

Inez_26

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Inez_26

  1. Witam, mój lęk przed wymiotami wygląda troche inaczej. Tzn. też często jest mi niedobrze i wtedy boję się że zwymiotuję i za nic w świecie nie chciałabym żeby stalo sie to w miejscu publicznym.Mysle jednak ze mam jakies problemy zoladkowe, bo odczuwam tez okropny bol i napiecie. Najgorsze jest dla mnie co innego.Wkurza mnie to, że ciagle na ulicy, najczesciej na przystanku lub w jego oklicy widze slady wymiotów.Jest to dla mnie obrzydliwe i jak to zobacze obrzydza mnie to na caly dzien.Wczoraj np. na dwoch roznych przystankach mnie to spotkalo, w tym na jednym musialam czekac na autobus. To jest obrzydliwe.Wiem ,ze kazdemu moze sie zdarzyc,ale ja tego nie akceptuje. Nie wiem, dlaczego mnie to ciagle spotyka.Kiedys tak nie bylo.Jak bylam nastolatka, pilam sporo alkoholu i tez zdarzalo mi sie wymiotowac,nawet przy ludziach.Sama tez bylam wyrozumiala,potrafilam byc przy kims jak wymiotowal,nie czulam obrzydzenia.A teraz nawet mojemu mezowi nie potrafie pomoc.Ostatnio jak wymiotowal zatkalam uszy i przymknelam drzwi zeby tego nie slyszec.Wtedy sama czuje nudnosci i boje sie ze zwymiotuje.Jak w nocy wstaje do toalety,zeby zrobic siku,to tez kojarzy mi sie to z wymotami, bo w sumie najczesciej jak sie czlowiek czyms zatruje to wymiotuje w nocy.To jest straszne.Przeciez wymioty sa czyms pozytywnym, bo pozwalaja pozbyc sie z organizmu trucizny,ale...Zawsze jak ide na jakis przystanek boje sie ze znowu bedzie obrzygany.To jest straszne.Dobrze ze nie widzialam jak ktos wymiotuje bo chyba sama bym to zrobila.Czy moj opis tez wskazuje na nerwice przed wymiotami???
×