właśnie w sumie niczego sie nie dowiedziałem
zawsze polegało to na tym że uciszali mnie lekami i wypisywali do domu w stanie takiego zombi
po jakimś czasie organizm przyzwyczajał sie do leków i trzeba było wrócić do szpitala
dokładnego powodu moge sie tylko domyślać
problemy rodzinne
oraz to że byłem dręczony przez kolegów