Ja też miałem bardzo silną anhedonie, byłem przybity, nic mi się nie chciało ale ja miałem taką sytuacje że brałem 10 lat akineton(na objawy jak parkinsonizm czyli m.in. sztywne mięśnie) i on spustoszenie robił w organizmie i psychice, teraz od 3,5 miesiąca go nie biore i jest dużo lepiej. Także czasami niektóre leki mogą robić spustoszenie. Biore obecnie zolafren 20 mg, reagile 1,5 mg, pregabaline 150 mg i lorafen 1 mg. Udało mi się wrócić do hobby jakie mam czyli modelarstwo.