Hey prosze o proźbe jeżeli ktoś w stanie mi pomóc albo doradzic w jakis sposob prosze pisac!!!
W lipcu pojechałem na Hel byłem w restauracji, zrobiło mi sie strasznie duszno nie mogłem jeść po czułem ze coraz cieżej jest mi na klatce i oddech bardzo ciezki...wyszedłem wziąść klika wdechów, czułem sie bardzo źle jakbym miał zaraz zemndleć... później czułem sie troche lepiej.. na 2 dzien białem juz problemy z oddychaniem było mi słabo ciężki oddech cały czas nie wiedziałem co sie dzieje... poszedłem do lekarza powiedziałem ze czuje sie strasznie jakby osłabiony no i oddech ciezki dał mi jakiś antybiotyk..po 2 tyg czułem sie znacznie lepiej..nie próbowałem dowiedziec sie z jakis przyczyn mogłem tak sie czuć skoro juz wszystko było ok.... po miesiacu czasu wyjechałem do USA byłem tam 3 tyg jak pewnego razu z nikad znow poczułem sie strasznie źle,oczywiscie to samo problemy z oddychaniem dusznosci itd.. jakos dawałem rade przez kolejne 3 dni ale odczuwałem cały czas jakby siedziało mi to w ciele...
pewniej nocy zrobiło mi sie bardzo duszno czułem sie fatalnie, zly oddech, zaczeło mi wszystko mrowiec nogi rece i nawet jezyk, wpadłem w panike pojechałem do szpitala, gdzie pobierali mi krew przswietlenia klatki itd ekg echo wszystko ok, nie wiedzieli dlaczego moge sie tak czuc..przez tydzien czasu prawie nic nie jadłem poniewaz czułem sie mega osłabiony kreciło mi sie w głowie zły oddech dusznosci itd...
wrociłem do Polski czuje sie znacznie lepiej lecz od 2 miesiecy zły oddech został, juz 3 razy złapało mnie cos takiego ze bałem sie ze przestane oddychac miałem wrazenie ze nie oddycham i zaraz zemndeleje..
NIE WIEM CO MAM ROBIC DLACZEGO TAK MAM I CO SIE MOZE DZIAC ZE MNA..CHCE SIE WYLECZYC Z TEGO ZŁEGO ODDECHU CZUJE SIE Z TYM BARDZO ZLE.. CZUJE CIEZAR NA KLATCE I CZASAMI SERCE STRASZNIE SZYBKO BIJE..
PROSZE O POMOC JAKIES RADY CO MAM ROBIC I CO TO MOZE BYC !!!! PROSZE
---- EDIT ----
DODAM ZE PIERWSZY RAZ JAK SIE POCZUŁEM TO BYŁO ODCZUCIE TAKIE JAKBYM MIAŁ ZARAZ ZEMNDLEC FATALNIE OSŁABIONY NIE WIEDZIAŁEM CO SIE DZIEJE CIEZKO SIE ODDYCHAŁO..W USA NIE MOGŁEM NIC JESC WYCHODZIŁEM NA DWÓR CZUŁEM SIE OKROPNIE OSŁABIONY ZE ZARAZ UPADNE DRETWIAŁO MO WSZYSTKO NOGI RECE ZIMNE SPOCONE... TERAZ MAM TAK CODZIENNIE 24H .. ZOSTAŁ MI ZŁY ODDECH MUSZE ZIEWAC ZEBY ZŁAPAC PEŁNY ..CZASAMI SIE UDAJE ALE DUSI MNIE W SZYJI MAM WRAZENIE ZE ROSNIE I JEST WIELKA... PROSZE NAPISZCIE CO MOZE TO BYC!! CO MAM ROBIC DAJCIE MI RADY POMOZCIE!! NIE WIEM CO MAM ROBIC !