Skocz do zawartości
Nerwica.com

Unloved

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Unloved

  1. Nie uczęszczam. Miałam w życiu różne momenty. Dobre i złe. Starałam się sama sobie z nimi radzić. Raz lepiej raz gorzej. Nauczyłam się płakać po cichu i by nikt nie widział. Wstydzę się, że jestem taka słaba, że nie daję rady. Mam 40 lat,nie mam męża ani dzieci. Mam garstkę zaufanych przyjaciół, ale nie mówię im o swoich problemach, bo nie chce się przy nich rozklejać i okazywać słabości. W dzieciństwie nie miałam za dużo miłości. Był dom,bezpieczeństwo, ale nie było słów kocham Ci,jestem dumna,nie było przytulania. Gdy nie radziłam w sobie w szkole była krytyka,a przy powodzeniach to tylko przypominanie o poprzednich porażkach. Nie wiem czy przez takie wychowanie jestem sama,bo nie potrafię kochać?!?! Wiem, że jestem zaburzona ,że psycholog /psychiatra by się przydał. Ale nie mam odwagi.
  2. Modlę się, ale czasem to nie pomaga
  3. Życie nie układa mi się tak jakbym chciała. Wiem ,że nie powinnam narzekać, doceniać małe rzeczy ,ale marzy mi się tylko uścisk 1 życzliwej osoby i słów, że wszystko będzie dobrze. Że mimo niepowodzeń, ciężkich dni ktoś jest przy mnie i przytuli
×