Dzięki, ale to nie pomaga w "tych sprawach" a wręcz jest szkodliwe bo mam tendencje do analizowania i rozdrabnia spraw na czynniki zamiast cieszyć się całością.
Uświęca ale zależy od kontekstu. Wiadomo, że nie wolno poświęcić jednego życia, aby ratować inne. Ale np., można złamać przepisy jeżeli ma to kogoś uratować.
Chodziłeś na świetlicę?