Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosecky22

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kosecky22

  1. U mnie fajnie działa i na depresję (anhedonie) i na sen, chociaż muszę przyznać że sny mam tak realistyczne i niekiedy tak pokręcone że po przebudzeniu często długo dochodzę psychicznie do siebie i układam w głowie te dziwne obrazki z nocy tym niemniej lek godny polecenia - przynajmniej moim zdaniem, nie pierze z emocji, poprawia libido, delikatnie energetyzuje, jest subtelny to fakt, ale ja wolę właśnie takie działanie niż np wyginającą wenlafaksynę po której wyglądałem jak ćpun .
  2. Na mnie melatonina w ogóle nie działa nasennie, a agomelatyna już owszem. Podobnie jak w Twoim przypadku niebieskie światło nie znosi mi tego działania - łyknę agomelatynę a później godzinę potrafię siedzieć w fonie przeglądając internet, po czym usypiam jak dziecko:)
  3. W ulotce od agomelatyny nie będzie takich informacji ponieważ agomelatyna nie jest lekiem nasennym. To jest lek przeciwdepresyjny i nikt nie będzie pisał w tego typu lekach o tym, że niebieskie światło znosi działanie melatoniny. Ten lek jest antydepresantem i tak należy go traktować.
  4. Powiem tak, ciężko to określić w skali natomiast połączenie sertraliny z agomelatyną oceniam na 9/10. Do tego mała dawka lamotryginy. Nie mam dołów, jestem duuuuużo bardziej otwarty na ludzi, dużo więcej pisze z ludźmi dzwonię rozmawiam itd, chętniej wybieram się również na spacery czy inne aktywności. Co do pregabaliny ona gasi mi lęk uogólniony bo taki lek jak agomelatyna która powoduje wyrzut noradrenaliny i dopaminy zadziałała mocno lękowo. Niższe dawki pregi nie działały, dopiero max dawka dała ulgę.
  5. Ja takich doświadczeń nie mam, ale jedno co mogę Ci powiedzieć to tabletki agomelatyny nie są podzielne. 25 albo 50. Wóz albo przewóz. Rozważ z lekarzem dawkę 50mg. Należy również pamiętać że agomelatyna to przede wszystkim lek przeciwdepresyjny uwalniający noradrenalinę i dopaminę, nie na każdego działa tak dobrze nasennie. Jeśli masz typowe problemy ze snem istnieje cała rzesza innych leków, które może Ci przypisać lekarz. Musiałbyś z nim o tym porozmawiać.
  6. Na mnie melatonina nie działała w ogóle. Totalna klapa. Natomiast agomelatyna już tak. Sen jest wydłużony, mniej przebudzeń, rano jestem jakiś taki bardziej rześki. Ale same sny.. jakbym drugie życie prowadził
  7. Wartości które podałeś są wręcz minimalnie przekroczone. Naprawdę, po wenli miałem dużo wyższe (nie pamiętam dokładnie ale coś koło 80 alatu i 179 GGTP bodajże ze mnie lekarz orzecznik do służby w OSP przez to nie dopuscil). Dziwię się, że przy tak niskich przekroczeniach lekarka zabrania Ci tego leku. USA to inna bajka. Tam nawet reboksetyna jest zakazana (fajny lek noradrenergiczny). A z kolei pierdyliard leków które u nas są zakazane są dostępne u nich. Co do zabronienia leku na całym świecie tego nie słyszałem.
  8. Prawdopodobieństwo uszkodzenia wątroby przez agomelatynę jest takie samo jak w przypadku wszystkich innych leków przeciwdepresyjnych. Mi np. próby wątrobowe mocno wywaliła wenlafaksyna. Aczkolwiek należy też pamiętać że niewielkie przekroczenia tych wartości nie oznaczają od razu choroby wątroby.
  9. Moim zdaniem agomelatyna jest dobra jako lek dodatkowy, jak np w moim przypadku do sertraliny. Sama sertralina też hamuje wychwyt zwrotny dopaminy i taki dodatek jak ago poniekąd wzmacnia to działanie (przynajmniej ja to tak odczuwam). Słowem, czuję się trochę jak na sertralinie i bupropionie.
  10. Ten antagonizm jest na pewno silniejszy niż w przypadku fluoksetyny czy trazodonu które też działają w podobny sposób. Generalnie tak jak pisałem, czuję się nieco podobnie jak po bupropionie, tylko śpi się dużo lepiej A palisz papierosy? Jeśli tak to Może rozważ z lekarzem zwiększenie dawki do 50mg, bo palenie papierosów zmniejsza biodostępność agomelatyny, i wówczas dawka może być po prostu zbyt mała. Ja już po tygodniu wskakiwałem na 50 mg z racji tego że kopce jak lokomotywa.
  11. Agomelatyna jest pochodną melatoniny, więc nie wiem czy jest sens się jeszcze melatoniną faszerować. Na mnie sama melatonina w ogóle nie działała, a agomelatyna już owszem - sen jest wydłużony, mniej wybudzeń w ciągu nocy. W skrajnych przypadkach bezsenności wspomagam się relanium , ale to już jak naprawdę muszę.
  12. Przeciwnie, ja po tym leku czuję lekką stymulację, trochę podobną jak po bupropionie. W końcu agomelatyna to dysinhibitor noradrenaliny i dopaminy. Dziwne, że tak na Ciebie działa.
  13. Nie mogę Ci zalecać dawkowania - to łamie regulamin forum i to ustala lekarz, lub ustala plan i Ci go przedstawia kiedy możesz dawkę zwiększyć czy zmniejszyć. Poza tym tabletki agomelatyny są raczej niepodzielne. Mogę Ci tylko powiedzieć że ja biorę 50mg i czuję się dobrze.
  14. Spokojnie, miałem podobnie - pierwsze dni na agomelatynie są właśnie takie oszołomione, strasznie lękowe, te sny na początku również nie są przyjemne. Jednak w moim przypadku po ok tygodniu właśnie te niepokojące objawy minęły i rozpoczął się efekt przeciwdepresyjny, poniekąd wzmacniający efekt sertraliny która też biorę.
  15. Tasak, mam to samo- jakbym drugie życie prowadził kiedyś myślałem że mirtazapina jest w czołówce generatora porąbanych snów ale nie, agomelatyny nie przebije nic
×