Masakra..
Pogadam z moim lekarzem i zapytam co on o tym myśli. Strasznie mi szkoda teściowej, płacze po nocach przez to.
Wątpię że będą chcieli się posunąć do tego. Nie wiem serio jak im pomóc. Teściowie mieszkają ze swoją córką i jej mężem.
Jak mieszkali wcześniej niedaleko nas to było niby w porządku, może dlatego że teść pracował itd a jak się przeprowadził to przestał pracować i teraz kombinuje.