Z tego co wymieniłaś to ja mam zawsze przy silniejszym lęku mocny ból krzyża. I to zawsze dzieje się tak nagle, takie uderzenie mocnego bólu ale trwa dość krótko. Po tym jeszcze zwykle trzęsą mi się ręce.
Hej!
U mnie przez te parę dni było ok natomiast dzisiaj w pracy właśnie wydawało mi się że miałam taki mini napad lęku. Uczucie jakby mi się źle oddychało i straszne zawroty głowy. Przeszło samo po jakiejś godzinie. W czwartek mam wziąć dawkę 5mg zamiast 2.5mg i zobaczymy jak będzie.
Właśnie źle się czułam rano po lekach. Akurat byłam w pracy i myślałam że będę musiała pójść do domu. Nie wiem czy sobie wkręciłam coś czy jak, ale przez kilka dni nie czułam żadnych złych skutków ubocznych a tu nagle bum.