Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raissa667

Użytkownik
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Raissa667

  1. Hej. Mam pytanie, czy okazało się to nerwicą? Ustąpiły te zawroty? Ja akurat biorę paroxinor. Przechodziłam ostatnio kilka infekcji na raz. Brałam też antybiotyk, bo miałam powikłania. Mam dokładnie takie uczucie jak opisujesz. Już trwa to ponad tydzień. Strasznie to upierdliwe.
  2. A no też tak myślę. Ale to strasznie irytujące. Chodzę z tymi zawrotami i sobie nucę Kolorowy świat, Hey hooo zawirował cały świat
  3. Witam wszystkich, dawno mnie tu nie było. Pytanie do tych, którzy mieli okazję brać antybiotyki podczas leczenia paro. Czerwiec mnie strasznie chorobowo przeorał. Infekcja do tego poszła w ucho i zęba. Po tym dołączyła opryszczkana raz brałam amoxycyline, heviran, ibuprofen i jakiś antybiotyk douszny. Do tego znieczulenie i denta, sporo i zatrucie dwóch zębów. Po tym wszystkim czuje się strasznie senna, otumaniona, otępiała, zawroty głowy to moja codzienność. Czasami jakbym nie mogła do końca otworzyć oczy. Na początku przyjmowania antybiotyku czułam się świetnie, ale pod koniec juz było okropnie. Straszne zawroty głowy. Czy ktoś z was też tak się czuł przy łączeniu paro z antybiotykiem? Czy to tylko nerwica..
  4. Paroxinor od początku. Też ma przedziałek i spoko się przełyka. Nie rozpuszcza się w ustach. Tak mój mówi to samo. Ale raczej nie zdecyduje się na odstawienie na lato bo w lipcu muszę być na chodzie. Dzieci mają przerwę wakacyjną i różne sprawy do załatwienia
  5. Eh zobaczymy czy słusznie redukuję szybko minęło. Ledwo lek się wkręcił lekarz każe redukować
  6. Dziękuję Ci za odp. Aż żałuję, że zaczęłam schodzić. Mi za pierwszym razem jak schodziłam na 10 mg praktycznie nic nie było. Trochę zawroty głowy i pobudzenie. Teraz to męka może skończy się to na powrocie do 20 mg
  7. A jak długo byłeś na 10 mg? Chwilę tylko przed zostawieniem leku? Mi mija już 4 tygodnie i też mam takie jazdy
  8. A ja wtedy wychodzę. Mówię będzie co ma być. Jakaś nerwica nie będzie decydowała o moim życiu xD przynajmniej taka automotywacja u mnie działa. Ale każdy z nas jest inny
  9. A nie pamiętasz jak się czułeś schodząc na tą 10 mg. Ja schodziłam raz. Po miesiącu poczułam się fatalnie ale do przeżycia. Teraz w ndz minie 4 tyg od redukcji. No czułam się kiepsko. Ale od wczoraj fatalnie. Nudności, przelewanie w żołądku, emocjonalne jazdy, gonitwa myśli. Czekam aż wszystko wróci do normy.. A jak nie wróci Ja mam dokładnie tak samo. Na zolofcie byłam zbyt pobudzona.
  10. Kiedyś pytałam o to samo. I na początku kawy nie piję, bo jednak mnie pobudza. Ale później w trakcie farmakoterapii znowu zaczęłam pić. Kiedy czułam, że jest stabilnie
  11. Ty wchodzisz na 20 mg a ja zmniejszam na 10 mg i czuję się podobnie momentami Hej. Pytanie do tych którzy schodzili na dawkę podtrzymującą 10 mg. Odczuwaliscie skutki uboczne przy schodzeniu na mniejsze dawki? Wróciły lęki, niepokój na chwilę? To jednak nowy stan dla organizmu.. Czy to źle, że odczuwam wgl zmniejszenie dawki? Za pierwszym razem odczułam zmianę dopiero po ok miesiącu ale były to tylko tymczasowe zawroty głowy, dezorientacja. Ale raczej nie było lęków drzenia czy dreszczy, pobudzenia.. ehh niedługo minie rok tej męki. Wizyta u lekarza za miesiąc. Mówił, że może na wakacje odstawimy lek bo przecież nie jest to lek na całe życie
  12. Za pierwszym razem zaskoczyła szybko 1,5 mies. Za drugim razem po 3 mies były jeszcze niedociągnięcia
×