Hej!
Jestem tu nowa. Zaczelam brać Efectin 75mg 32 dni temu, niestety nie czuję żadnej pozytywnej zmiany mam masę skutków ubocznych, wizytę u psychiatry mam 13 października. Może ktoś z Was miał podobnie i mógłby dodać mi trochę otuchy bo już nie mam sił mam lęki większe niż przed braniem leku, cały czas jestem niesamowicie spięta, wewnętrznie roztrzęsiona. Do tego problemy ze snem, powiększone zrenice i ogólnie uczucie wytrzeszczonych oczu. Suchość ust i mdlosci, zawroty glowy.. w głowie natłok myśli i brak koncentracji. Czy jest szansa, że lek jeszcze zadziała i to minie?
Dodam, że wcześniej brałam jakiś czas Escipram 10mg, ale musiałam odstawić że względu na ciagly bol glowy