Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiktoria555

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wiktoria555

  1. Cześć! Mam pewien problem. Przez długi czas zastanawiałam się co mi dolega. Ciężko jest mi funkcjonować na normalnych płaszczyznach. Mam problemy ze swoimi emocjami, często się wściekam i reaguje impulsywnie, dużo płaczę i mam ochotę zrobić sobie krzywdę. Nie mogę normalnie funkcjonować przez to, że czuję nienawiść do samej siebie i od innych osób, czuję, że coś knują za moimi plecami i jestem bardzo nieufna. Potrafię mówić dużo przykrych rzeczy a potem mam wyrzuty sumienia. Boję się odrzucenia i że najbliższa mi osoba nie zostawi. Już tak było, że robiłam jej afery że z kimś się chce spotkać a mnie chce zostawić samą, że mnie opuszcza i nie wróci. Błagałam aby ta osoba mnie nie zostawiała, groziłam że się zabije i mówiłam wiele okropnych rzeczy. W takiej sytuacji nie pamiętam większość swoich słów i czynów, jestem jak w amoku. Mam duże ataki paniki i wtedy nie umiem sobie z nimi poradzić, potrzebuję zawsze kogoś mimo iż wiem, że ludzie są mną zmęczeni. Jest tak, że raz kogoś nienawidzę i chcę dla niego źle, a następnym razem tą osobę uwielbiam i chce żeby przy mnie została. Mój nastrój zmienia się nieprzemiennie i męczy mnie to oraz moich najbliższych. Ostatnio pojawiają się myśli samobójcze, potrafię o tym myśleć i płakać przez kilka godzin, a potem jest tak, że wszystko jest nagle w porządku i potrafię wyjść gdzieś na dwór i czuć się najlepiej na świecie. Wczoraj byłam u psychiatry i powiem szczerze, że nie jestem zadowolona z tej wizyty. Stwierdziła że mam zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie, gdy zapytałam czy to borderline - zaprzeczyła. Mówiła że wystarczy rozmowa z psychologiem, ale jestem w bardzo złym stanie psychicznym i nie potrafię normalnie żyć. Codziennie walczę. Czy ktoś też ma taki problem? Czy diagnoza psychologa może być zupełnie inna?
×