Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pecia

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pecia

  1. Też trafiłam na super specjalistę, ale nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tego przez co trzeba przejść żeby się uzdrowić
  2. Po ok. 1 r w końcu udało mi się dorwać do przyczyny począwszy od toksycznego wstydu który wszystko otworzył cały ten syf przez traumę relacyjna flashbacki i ptsd aż do wspaniałej dysocjacji i dosłownie przeżycia zdysocjowanych emocji. Pozdrawiam wszystkich cierpiących i łączę się w bolu
  3. Cześć, jak wy radzicie sobie z dysocjacja i czy ktoś w ogóle się z tym boryka? Pozdrawiam cieplutko
×