a ty co?jesteś robotem?cyborgiem?masz obiektywy w oczodołach a zamiast mięśni silniczki i tytanowy endoszkielet?nie jesz,nie srasz,nie pierdzisz,nie smarkasz tylko wystarczy wytwornie podłączyć cie do prądu i działasz jakiś czas?jeśli nie urosłaś a sklecili cie w fabryce to życze długiego i szczęśliwego działania. może kilkaset lat później jak już się znudzi ludziom dbanie o ciebie nie zakopią cie i nie zeżrą cie białe robale,nie będziesz śmierdzieć kadaweryną i putrescyną najwyżej cie przetopią i z tego co zostanie odleją podobnego tobie