Hej, wracam z pytanie. Co robić. Jestem już 2 miesiące na dawce zoloftu 75 i nadal mam lęki, ciagle się zadręczam myślami co ze mną będzie, czy kiedyś się wyleczę z tego. Nie mam motywacji do niczego, nic mnie nie cieszy, związek nie daje radosci i wytchnienia. Czy mam jeszcze dać miesiąc, żeby minęły 3 mce od zwiększenia dawki czy już się nie okłamywać, ze coś się zmieni?
Panietam jak dwa lata temu po wzięciu zoloftu życie momentalnie wróciło do normy…
Życzę Wam miłych Świąt!