Hejka. Od 21.11 dostałam od psychiatry Asentre 50mg pół tabletki przez 7 dni, a po 8 dniu cała( 29.11 dziś wzięłam już cała) i Afobam 0,25mg doraźnie w razie napadu paniki/lęku.
Mam stwierdzona nerwice żołądka, w sytuacjach gdzie się czymś przejmuje stresuje od razu mam biegunkę, bóle brzucha mocne, wywala mi refluks pieczenie przełyku, kwaśność w ustach, jadłowstręt, mam też panikę przed wymiotami jak mi nie dobrze itp.
Od początku listopada męczyłam się z wirusowka pokarmowa, gdzie te biegunki były nasilone, wymioty. Od 21.11 jak zaczęłam brać pół tabletki Asentry znów biegunka wróciła trwała kilka dni, uspokoiło się, choć ból brzucha i jadłowstręt się utrzymuje ( wszystkie badania krwi, moczu, kału na tle pasożytów okej). Dziś 29.11 jak wzięłam cała tabletkę Asentry, biegunka się pojawiła po około 3h, wzięłam od razu Afobam na uspokojenie.
Czytałam, że takie skutki mogą być 2-3 tygodnie, ale warto się tyle męczyć? Nie chce mi się nic jeść jak wspomniałam mam jadłowstręt, te cholerne biegunki, ból brzucha. Nie wiem co robić, prosiłabym o radę. Oczywiście napisałam do swojej psychiatry na razie brak kontaktu.