Skocz do zawartości
Nerwica.com

leino

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez leino

  1. Witam, proszę żebyście mi pomogli namierzyć przyczyny mojego (zapewne nadzwyczajnie głupiego) lęku. Czasem mam jakieś tymczasowe zachwiania wyobraźni i sam sobie z nimi radzę, ale teraz to już przesada. Od pewnego czasu spać nie mogę po nocach i najgorsze jest to że w zasadzie NIE MAM POWODU! Pomóżcie Chodzi o lęk przed gwałtem. Najdziwniejsze jest to, że nie boję się zgwałcenia mnie, tylko mojej dziewczyny... Tak, jestem chłopakiem i mam 19 lat. Jeszcze lepsze jest to, że dziewczyny nie mam... Mam za to myśli typu "gdybym miał" albo "jak będę miał" i "jakby jej to zrobili". To jest po prostu głupie, silne i nie do wytrzymania. Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło. Nigdy się z żadnym gwałtem nie spotkałem w życiu, nie słyszałem o nim, nawet nie oglądałem żadnego filmu który by tak na mnie wpłynął. Po prostu ta myśl wyrosła pewnego dnia tak spod ziemi i od tamtej pory nie mogę się na niczym porządnie skupić. Ciągle mam przed oczami jakieś wyobrażone sceny, ze szczegółami, jej minę, jej cierpienie, jej ślad na całe życie i wiele innych paskudnych spraw. Rozmawiałem o tym z kilkoma bliskimi osobami i nasłuchałem się uspokojeń, twierdzeń że w razie czego nawet po najgorszych tragediach ludzie dochodzą do siebie i znowu cieszą się życiem itp. JA TO WSZYSTKO WIEM. Z natury jestem człowiekiem który działa w oparciu o logiczne myślenie i tym bardziej mnie to wkurza - ten lęk wykracza poza moją granicę rozumienia i jest gdzieś poza moją "osobistą logiką". Ciągle jakieś chore wizje. A w przerwach między wizjami zastanawiam się nad różnymi innymi, powiązanymi z tym, pierdołami. Na przykład "ciekawe jak w takich sytuacjach zniszczyć gnoja, czy policja coś załatwi" albo "po gwałcie pewnie nie ubierałaby się tak samo, nie mówiąc już o seksie" albo "podczas wojny prawie każda kobieta jest na to skazana". Moje pytania brzmią: - Co to wszystko ma znaczyć?! - Jak się tego pozbyć? - Skąd się to mogło wziąć? Odnośnie tego ostatniego pytania dodam, że nigdy nie doświadczyłem żadnej przemocy fizycznej ani psychicznej na tle seksualnym itp. Nie wiadomo mi też, żeby ktoś z moich bliskich czy znajomych jej doświadczył albo był sprawcą. Jeśli potrzebne są jakieś informacje z mojego życia osobistego to pytajcie, a ja napiszę, bo sam nie wiem co w ogóle zaliczyć do podejrzanych przyczyn a co do nieistotnych spraw. Pomóżcie PROSZĘ... I dziękuję że się wam chciało czytać ten elaborat ;-)
×