Skocz do zawartości
Nerwica.com

marchewkaa

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marchewkaa

  1. marchewkaa

    Depresja objawy

    zle mam tak od około 2-3tygodni poproostu straszne wahania nastrojów rozstrojona nerwowo całkowicie dziś zle wczoraj było swietnie mogłam góry przenosic smiałam sie z kazdej głupoty dzis znów zle płaczliwie skupić sie nie moge dodam ze miałam pewne wydarzenie które mogło wpłynąć na depresję i dodam ze od 2-3tygodni nie mam ochoty wogole jeść jak coś strasznie sie zmuszam i mi się wymiotowac chce ale pomalutku jakos wsuwam coś dzis jedynie kubus i sucharki i tak mam takie wahania nastrojów czy to moze byc depresja?? strasznie sie boje ze tak i co wtedy?? jak się ją leczy?? dodam ze do psychologa jestem umowiona niedługo czy moze miec to takze zwiazek z pogodą?? wkoncu tak było ładnie słonko a teraz taka smutna ta pogoda a słyszalam ze na depresje wpywa bardzo pogoda i najczesciej zapada sie w depresję własnie jesienią nigdy takiego czegos nie miałam takie przeskoki nastrojów tez pewna sytuacja na to wpłyneła ale nie az taka zeby mi sie odechciało jesc na zawsze bo wiem ze sama sobie tym szkodze ale nic nie poradze czy to moze byc depresja czy tylko takie wahania nastrojów jesienne?? ---- EDIT ---- to moje samopoczucie ze wczoraj dziś sie czuje no tak średnio chociaz jeść się nadal nie chce bierze mnie na mdłości jak pomysle o jedzeniu miał ktos tak??aha lęki tez sa ze sobie z czyms tam z moim problemem nie poradze ale jak zaczynam mówic sobie "skup sie pomyśl logicznie i trzezwo" to pomaga i znów przez chwile jes dobrze ze jak taka "błahostka" moge się przejmowac ale za jakis czas znów wraca i jestem juz na wizyte umowiona ale musze poczekac trochę ale czy to depresja czy jakiś uraz wiekszy i bedzie ok??czy tak sie zaczyna depresja??
  2. ej ej wez zaraz śmigaj do jakiegoś specjalisty...naprawde dziewczyno masz całe zycie przed sobą!! nie mozna sie załamywac z byle jakiej głupoty zresztą myśle ze tutaj wiele ma "do powiedzenia" nasz charakter ale pamietaj charakter mozna kształtować całe zycie! tak wiec staraj sie za duzo nie rozmyslać robic rzeczy które naprawde lubisz!:) równiez czynnikiem moze byc tutaj okres dojrzewania wkoncu dziewczynka w gimnazjum liceum...napewno udaj sie do specjalisty i nie ma czym się załamywać zobaczysz za kilka lat z perspektywy czasu spojrzysz na to i powiesz ze ten okres wiele Cie nauczył wyciagnełas jakies tam konsekwencje chociaz to beda tez lata po troszku "zmarnowane" bo to nie jest normalne zeby 20latka płakał cała noc przechodziła ulica i tak myslała trzeba skończyc powiedziec STOP zacząc się leczyć i wkoncu cieszyć zyciem bo zycie naprawde jest piekne mówi Ci to kolezanka niewiele starsza której tez się ostatnio wszystko skoplikowało:) ludzie patrzana mnie i myśla ze wszystko mam ze zycie mi sie idealnie układa ale tak nie jest:/ ale zdaje sobie sprawe takie jest poprostu ZYCIE raz pod górke a raz z górki ale ja chce przezyc zycie jak dotad uśmiechnieta radosna i wiem ze sie nie dam wiem ze to tylko chwilowe wahania nastrojów ze szczeście wróci:) naprawde nie ma sie czyms przygnebiac zycie jest tak krótkie ze nie ma w nim czasu na chorobe a tym bardziej na depresje!!
  3. no ja się zapisałam do psychologa ale nie wiem czy moze do psychoterapeuty nie iść wiem ze nie jestem chora zeby sie faszerowac jakimis lekami tzn nie mam jakis mysl samobojczych urojeń czy cos takiego poprostu mam problem i chce go do konca zrozumieć i sama z nim walczyć ale własnie co lepsze psycholog czy psychoterapeta?? przeciez ten i ten udziela terapii więc czym tak naprawde się róznią??
×